Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Prawo jazdy, nowe przepisy i zmiany 2013 rok.
#11
Sobie odkopię.
closer9 napisał(a):Ja jak bedę miał 23 lata kupie juz wymażone k7 moż k8 i co 1 rok bez prawka będę jeżdził tak jak większość zapalonych motocyklistów. Ci co wymyślili ten limit od 24 lat wogóle nie myślą kto mając sportowy motorek i 20 lat będze czekać 4 lata by nim jeżdzić ?
Dlatego właśnie odkopię. Bo uważam, że to akurat dobra rzecz z tym ograniczeniem wiekowym. Powinno być tak, że do 24 roku życia tej 600ccm maszyny nawet mieć się nie powinno. Czemu? Bo jazda motocyklem to odpowiedzialność i do tego trzeba dorosnąć i zdobyć niemałe doświadczenie. Ludzie nie powinni jeździć na mocnych maszynach dopóki bardzo dobrze nie opanują słabszych.
  Odpowiedz
#12
Przecież to jest głupie.
W Polsce od wieku 18-lat odpowiadamy za siebie prawnie. Czyli jeśli zabijemy człowieka odpowiadamy za to.
Jak można mówić że do motocyklu można "dorosnąć"? Jeśli ktoś sądził że wiek 18 lat to próg za którym jesteśmy za siebie
odpowiedzialni to jak można narzucać tego typu ograniczenia? Rozumiem że piloci czy kierowcy autobusów
muszą mieć jakieś doświadczenie ale oni są odpowiedzialni za ludzi których przewożą. Co do tego że motocykliści powinni najpierw opanować
słabsze maszyny - zgadzam się w stu procentach ale nie może to być narzucone przepisami.

Dlaczego można zdać prawo jazdy w wieku 18 lat i jeździć wszystkimi pojemnościami, samochodami po 500 KM a motocyklami nie?
Uważasz że osoba nierozważna ma mniejsze szanse zabić człowieka jadąc samochodem niż na motocyklem? Bzdura.
Jeśli ktoś ma jakieś "ale" do wieku to niech podniosą próg pełnoletności do wieku 21 lat i po problemie :D.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Mój odjechany profil został porzucony. Nie odpowiadam na posty i wiadomości prywatne. Jedyna opcja kontaktu ze mną to mój śmieciowy email: b0hazard małpa o2.pl
  Odpowiedz
#13
  Odpowiedz
#14
Demanufacture napisał(a):Powinno być tak, że do 24 roku życia tej 600ccm maszyny nawet mieć się nie powinno. Czemu? Bo jazda motocyklem to odpowiedzialność i do tego trzeba dorosnąć
W pełni się zgadzam. Motocykl to nie zabawka, podobnie jak samochód. Ludzie szaleją również autami ale nie oszukujmy się... Jaki 20 latek kupi sobie sportowego ścigacza, aby jeździć nim przepisowo?

Wiek 18 lat to jeszcze pstro w głowie, kompletnie. 21 również. Sam jeździłem, sam miałem na tym punkcie bzika i z perspektywy czasu widzę, jaki głupi wtedy byłem. Człowiek ma to do siebie, że w jakim wieku by nie był, wydaje mu się, że już jest w pełni dojrzały... Co za bzdura. Wsiadając do pojazdu, obojętnie jakiego, odpowiadasz za siebie, ale również i za innych. Manetka kusi, to nie to samo co pedał gazu w zaciszu cieplutkiego wnętrza samochodu, gdzie nie poczuje się tej wolności wokół, jak na jednośladzie. Naprawdę wielką głupotą było to prawo jazdy kategorii A od 18 roku życia. Obecne przepisy są już lepsze, ale jeśli ode mnie by to zależało, dla młodych kierowców przewidziałbym jeszcze psychotesty.

Inaczej prowadzi motocykl ojciec i mąż z pasją do sportowych jednośladów, niż dwudziestoparoletni szczeniak, który jeszcze studiuje. Inne priorytety.
  Odpowiedz
#15
da Vinci napisał(a):Obecne przepisy są już lepsze, ale jeśli ode mnie by to zależało, dla młodych kierowców przewidziałbym jeszcze psychotesty.
Przepisy są lepsze, psychotesty są świetnym pomysłem.
Tylko maszyny na egzaminach bym wprowadziła te same, ujednolicone... W moim województwie w jednym z WORDów tę kategorię A2 zdają na... gladiusach, które są jednak zbyt ciężkie wg mnie, na wykonywanie szybkiego slalomu między pachołkami. Pięcioma dodajmy.
  Odpowiedz
#16
Oj sorry że dopiero teraz ale jakoś tak wyszło.
To teraz moje uzasadnienie na to że przepis jest głupi.
Otóż po pojawieniu się owego ograniczenia w sieci a dokładniej na forach motocyklowych zawrzało. Ludzie dopytują się
o motocykle pasujące do wymogów nowej kategorii, ale pytają również o to jak obniżyć moc motocykla tak, aby miał homologacje
dzięki której będzie pasował na A2. Bzdura? Otóż nie, istnieją w sieci różne modyfikacje z atestami po użyciu których ograniczamy
siłę naszego potworka tak, aby spełniał on wymogi. Oczywiście nie można stosować tego do wszystkich modeli ale ludzie znaleźli
takie które teoretycznie mogłyby być poddane takiej modyfikacji. Jak dla mnie głupota dlaczego? O tym zaraz.

Po wprowadzeniu nowych przepisów ceny motocykli spełniających wymogi A2 wzrosły. Zazwyczaj młodzi ludzie szukają
czegoś taniego, co wymusza od nich szukania starszych modeli aby ograniczyć koszty. Wyższe pojemności paradoksalnie można wyrwać czasami taniej
niż rasowca na A2. Dlaczego uważam że jest to głupie? Powiedźcie mi co jest bezpieczniejsze: modyfikowany motocykl z ograniczoną
mocą tylko po to aby po rejestracji ją zdjąć czy stary gruchot który swoje lata świetności ma już za sobą i nadaje się już na szrot ale
ludzie szukający taniego jednośladowca kupią go. Czy nie lepiej kupić nowszy, bardziej zaawansowany technologicznie motocykl z wyższą pojemnością
i większą ilością koni mechanicznych?

Właśnie dlatego ten przepis jest głupi bo zmusza ludzi do kombinowania bądź kupowania czegoś starego tylko dla tego że sprzedawcy
wyczuli popyt. Sam Buhay powiedział jednym z wątków że pseudo ścigacze 125/50 cmm na kołach jak od roweru są mniej
bezpieczne niż porządny motocykl - tak samo jest tutaj, bezpieczniej jest kupić coś porządnego niż kombinować w przerabianie i szukanie
starych modeli aby zbić cenę. Pewnie ktoś powie "nie stać niech nie jeździ" - nie zapominajmy to jest polska, zarobki przeciętnego
polaka nie pozwalają na kupno jednośladu za 20 kafli tylko na 3 lata (w założeniu że zrobimy A2 w wieku 18 następnie A w wieku 21).
Nawet nie mówię o tym że jest to zwykłe wyciąganie kasy od ludzi ale tego nawet nie chce mi się komentować.

Kiedyś było po staremu i było dobrze, nigdy nie rozumiałem po co zmieniać coś co jest dobre i się sprawdza.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Mój odjechany profil został porzucony. Nie odpowiadam na posty i wiadomości prywatne. Jedyna opcja kontaktu ze mną to mój śmieciowy email: b0hazard małpa o2.pl
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Prawo jazdy - dwa pytania amb00 2 910 28.05.2017, 19:10
Ostatni post: amb00
  Potrzebuję oficjalnych testów na prawo jazdy. Gospodarz 5 2 787 22.01.2014, 13:55
Ostatni post: Gospodarz
  Zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Będzie jeszcze trudniej BeatBox 16 5 411 17.01.2014, 02:38
Ostatni post: B0hazard
  Prawo Jazdy Kategori AM Cassius 46 14 266 18.11.2013, 02:08
Ostatni post: Ripper729
  I eliminacja Wojny Północ-Południe 13-14.04.2013 wojnapp 0 1 331 06.04.2013, 15:30
Ostatni post: wojnapp

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości