Absurd w kościele - czytnik linii papilarnych

[Karol]

Tego jeszcze w Polsce nie było !

Miejscowy ksiądz z Gryfowa Śląskiego postanowił rejestrować obecność wiernych montując w zakrystii czytnik linii papilarnych , muszą przykładać do niego wierni ( włącznie z dziećmi ) palec zarówno przed każdym wejściem jak i przed opuszczeniem kościoła.

Sprawą pomysłu księdza już zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

- Ksiądz na zebraniu w szkole opowiedział nam o nowym systemie. Potem spytał, kto jest za, a kto przeciw. To kłopotliwa sytuacja, bo ciężko się w takiej sytuacji wyłamać. Jak większość podniosłam więc rękę za. Ale pomysł jest zły. Kościół to nie posterunek – powiedziała mieszkanka Gryfowa Śląskiego.

Czy wy także bylibyście za zamontowaniem czytnika linii papilarnych w swojej parafii ?! Jakie macie zdanie i opinię w tej bulwersującej sprawie ?!

[adam-as]

To zdecydowanie niewłaściwy pomysł.
Pomijam już kwestie ograniczania swobody w zakresie praw obywatelskich, ale to jest
po prostu niemoralne i oburzające.
Po co mu linie papilarne?
Zdecydowanie prościej i taniej było by zainstalować liczniki "klientów" jakie mają
sklepy w galeriach handlowych w celu liczenia swojej konwersji:

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=...ent%C3%B3w

Ani nie narusza to praw obywatelskich, ani godności człowieka, ani w żaden
sposób nie wpływa to na jakiekolwiek ograniczenia klientów/parafian.

W dupach się już ludziom przewraca (...)
Za chwilę będziemy czytać o opłatach za wejście do Kościoła.

[tonyviroos]

Normalnie im się w Dupach poprzewracało, podatków nie płacą, kasę dają ludzie więc wymyślają co raz to bardziej debilne pomysły.
Niech sobie montują co chcą ale za własne pieniądze a nie te wyłudzone od ludzi z parafii.

Całe szczęście że jestem ateistą i nie uznaję takich instytucji jak kościół bo przynajmniej tym sposobem unikam trochę absurdów, wystarczy mi absurdalnych pomysłów naszych polityków.
Niech zaczną pobierać opłaty za wejście i wyjście z kościoła, niech pozakładają ludziom na nogach nadajniki GPS żeby wiedzieli gdzie ich owieczki hasają, można by jeszcze założyć każdemu parafianinowi w domu zestaw BigBrother coby mieć lepsze wiadomości.

I to podejście kobiety do całej sprawy, "To kłopotliwa sytuacja, bo ciężko się w takiej sytuacji wyłamać. Jak większość podniosłam więc rękę za. Ale pomysł jest zły." to po jaki c**j ja się pytam tą rękę podnosiła ??
Ciekawe czy gdyby ksiądz kazał skakać w przepaść to też by skoczyła ? przecz ksiądz kazał to jak tu się wyłamać.

Tym właśnie sposobem księża robią co chcą bo durni parafianie im na to pozwalają, nie sprzeciwi się bo nie pasuje a potem jęczy że pomysł jest zły - typowe polskie podejście, nic nie zrobić tylko narzekać jakie to wszystko jest złe.

[Daria]

Może jeszcze powinni domagać się zdjęć wiernych do kościelnej kartoteki- z przodu i z profilu oraz rozdać im identyfikatory, które byłyby sprawdzane przy wejściu, aby żaden heretyk się nie wemknął ukradkiem.

[Motaro]

Dobrze, że jeszcze nie wpadli na pomysł badania siatkówki oka przed wejściem do Kościoła...
Moim zdaniem to już naprawdę porąbany pomysł i bardzo dobrze, że tym problemem zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

[maro.]

No cóż, tego typu czytnik to pomysł debilny, tutaj się chyba zgodzimy wszyscy. Jeśli już chcą się bawić w coś takiego, polecałbym możliwie lapidarna „księgę gości” - możesz się wpisać, możesz się nie wpisać, wedle uznania.

siądz na zebraniu w szkole opowiedział nam o nowym systemie. Potem spytał, kto jest za, a kto przeciw. To kłopotliwa sytuacja, bo ciężko się w takiej sytuacji wyłamać. Jak większość podniosłam więc rękę za. Ale pomysł jest zły. Kościół to nie posterunek – powiedziała mieszkanka Gryfowa Śląskiego.

Mądrę posuniecie, i mówi coś o tym dlaczego ta pani znalazła się w tym kościele. Ta pani była prowadzona za rączkę do kościoła, więc prowadzi tak samo swoje dzieci – nigdy nie zastanawiała się „osobiście” nad aspektem i sensem wiary – po prostu przyjęła cudze wierzenia. Tak samo podnosi rączkę, gdy większość podnosi, bo brakuje jej odwagi cywilnej by wybuchnąć śmiechem, i stanąć samemu w opozycji – to zwykle tchórzostwo.

typowe polskie podejście, nic nie zrobić tylko narzekać jakie to wszystko jest złe.

Kurde blaszka, grzecznie prosiłem tyle razy – to nie jest „polskie” podejście tylko „ludzkie” podejście – takich znajdziesz wszędzie, od Europy po Azję.

[tonyviroos]

Kurde blaszka, grzecznie prosiłem tyle razy – to nie jest „polskie” podejście tylko „ludzkie” podejście – takich znajdziesz wszędzie, od Europy po Azję.

Tak, jest to ludzkie podejście ale w Polsce jest to niestety zjawisko bardzo powszechne, na tle innych krajów (nie licząc Korei) niestety pod tym względem jesteśmy na miejscu pierwszym.
Dlatego też napisałem że jest to typowo polskie.