To Osama bin Laden "tchórzliwie schował się" za kobietą podczas operacji amerykańskich sił - podał korespondentka BBC Katty Kay, powołując się na anonimowego przedstawiciela Białego Domu.
Wcześniej informowano, że oprócz przywódcy Al-Kaidy oddział sił specjalnych amerykańskiej marynarki wojennej (SEALs) zabił także trzech mężczyzn oraz kobietę, której jeden z mężczyzn użył dla swej osłony.
Jak poinformował anonimowy przedstawiciel amerykańskiego wywiadu na konferencji w Pentagonie, podczas akcji Amerykanie wykorzystali różne środki, by zidentyfikować bin Ladena. W trakcie operacji amerykańskich sił w Pakistanie kobieta, która prawdopodobnie była jedną z jego żon, zwróciła się do przywódcy Al-Kaidy po imieniu.
Ponadto przedstawiciel wywiadu powiedział, że testy DNA potwierdzają, że zabity mężczyzna to Osama bin Laden.
Wcześniej stacja CNN informowała, powołując się na niewymienionego z nazwiska przedstawiciela rządu USA, że próbki DNA pobrane ze zwłok bin Ladena dopiero są badane, a wyniki mają być dostępne w ciągu kilku dni.
Przypomnijmy: w poniedziałek w nocy Amerykanie poinformowali, że zabili Osamę bin Ladena. Zlokalizowali go w jego kryjówce w w miejscowości Abbotabad niedaleko pakistańskiej stolicy. Kryjówką była ogromna otoczona wysokim murem i ogrodzona zasiekami willa.
Amerykanie namierzali bin Ladena od 4 lat. Zainteresowali się willa w Abbotaba, bo była ona kilkukrotnie większa od pozostałych domów i odwiedzali ją powiązani z Al-Kaidą goście. Atak na dom był 40-minutową akcją amerykańskich jednostek CIA. Amerykanie stracili w akcji śmigłowiec.
fakt.pl