Chomikuj.pl - legalnie czy nielegalnie?

[dorotisSs]

Po przeczytaniu tego wątku chyba mój chomik przestanie istnieć. Tylko co zrobić z punktami??? Mam ich dużo , a nie mogę ich w żaden sposób zamienić na realne pieniądze . -.-

[Amber.78]

Na stronie głównej portalu chomikuj można przeczytać :"Chomik to Twoje konto - dysk internetowy. Przechowuj na nim za darmo muzykę, filmy, dokumenty i inne pliki. W łatwy sposób udostępniaj je wszystkim znajomym!"
I co wy o tym myślicie? Czyż jawnie nie propagują udostępniania filmów i muzyki innym użytkownikom?
Moim zdaniem w takiej sytuacji najbezpieczniej będzie nie tylko zahasłować wszystkie foldery, ale je po prostu ukryć i dalej korzystać z serwisu wyłącznie jako wirtualnego dysku. Niestety skończy się "punkcikowy biznes" bo skończy się pobieranie. Skończą się zyski dla portalu, bo nikt nie będzie już doładowywał transferu. Wkrótce chomikuj.pl aby cośkolwiek zarobić zacznie od nas pobierać opłaty za przechowywane pliki, więc siłą rzeczy będziemy likwidować konta i tak skończy się cała historia.

[adam-as]

Na stronie głównej portalu chomikuj można przeczytać :"Chomik to Twoje konto - dysk internetowy. Przechowuj na nim za darmo muzykę, filmy, dokumenty i inne pliki. W łatwy sposób udostępniaj je wszystkim znajomym!"
I co wy o tym myślicie? Czyż jawnie nie propagują udostępniania filmów i muzyki innym użytkownikom?
...

Owszem propagują i nawet zachęcają, ale nigdzie nie ma napisane że chodzi o
pliki do których nie masz praw autorskich i/lub majątkowych.
Możesz udostępniać własne nagrania, własne filmy nawet te które zakupiłeś w sklepie
ale tylko swojej najbliższej rodzinie posiadając w domu oryginał.
Nikt nikomu nie karze udostępniać zaraz nielegalnych plików.

W Internecie pełno jest "dysków internetowych" i działają one legalnie w oparciu o
literę prawa. Nie ma w tym nic złego ani pirackiego.
To sami Użytkownicy wykorzystują te narzędzia do "piratowania" i to Oni ponoszą
odpowiedzialność za swoje czyny.

Inną sprawą jest to, że mechanizmy chomikuj "zachęcają potencjalnego Użytkownika do takich a nie innych działań".

Nie możemy mieć pretensji do narzędzi jakim są dyski internetowe bo równie
dobrze mógłbyś zarzucać producentom nagrywarek, że przyczyniają się
do piractwa.

Niestety wszystko skupia się jak zawsze na ostatnim ogniwie - Użytkowniku.
To właśnie Ich jest najwięcej i dlatego tak trudno z tym walczyć.

Tu nie potrzeba walki z Użytkownikami, ale potrzeba zmian w naszym nieudolnym
systemie prawnym.

[Amber.78]

Jasne, oczywiście masz rację. Powiem szczerze, że ja osobiście nie sprawdzam (choć powinnam) kto ma prawa autorskie do plików ,które chomikuję bądz pobieram. Podoba mi się film to ściągam, widzę przydatny program to go chomikuję. To tylko dzięki administracji chomikuj wiem ,że znajdują się u mnie nielegalne pliki, bo mnie o tym informują. Ja z mostu takie pliki usuwam, ale nie chciałabym dostać nagle wiadomości od jakiegoś tam mecenasa z żądaniem rekompensaty bo w międzyczasie kiedy posiadałam plik zanotowano jego pobrania. Teraz jak otrzymuję wiadomość na PW to mnie dreszcz przechodzi :-) bo skoro innych dotknęła ta wątpliwa przyjemność korespondowania z "literą prawa" :-) to i mnie też to może spotkać. Osobiście wolę zlikwidować wszystkie podejrzane pliki niż je sprawdzać. Szkoda mi tylko czasu, który poświęciłam na rozbudowę chomika, więc wciąż z tym zwlekam.

[Motaro]

Nie znalazłem tego linku na tym forum więc go tu umieszczam:

http://prawont.blogspot.com/2011/02/zpav...kujpl.html

[adam-as]

Jasne, oczywiście masz rację. Powiem szczerze, że ja osobiście nie sprawdzam (choć powinnam) kto ma prawa autorskie do plików ,które chomikuję bądz pobieram. Podoba mi się film to ściągam, widzę przydatny program to go chomikuję. To tylko dzięki administracji chomikuj wiem ,że znajdują się u mnie nielegalne pliki, bo mnie o tym informują....

Amber chyba czegoś nie zrozumiałaś. Twoja niewiedza nie zwalnia Cię z odpowiedzialności.
Jeżeli chomikujesz od kogoś plik np. film pt."Och Karol 2" stajesz się piratem!.
Nie ważne czy ta osoba od której zachomikowałaś ma do tego filmu prawa czy nie.
"Zachomikowanie" = skopiowanie filmu w świetle przepisów prawa.
Skoro Ty nie masz praw do filmu nie powinnaś go u siebie posiadać a już na pewno
nie powinnaś go rozpowszechniać.

Bez znaczenia jest to od kogo zachomikujesz plik. W momencie kiedy pojawia się
on na Twoim chomiku Ty jesteś z tego rozliczana, nawet jeżeli Ty jako pierwsza
nie wrzuciłaś tego pliku na chomika (pierwotne źródło pochodzenia pliku nie ma znaczenia).

Oczywiście będziesz rozliczona tylko wtedy, kiedy o nielegalnie rozpowszechniane pliki
upomni się osoba posiadająca do nich prawa autorskie.

Motaro - ciekawy artykuł...

[Amber.78]

Wczoraj zahasłowałam większość folderów na moim chomiku. Teraz kupię dysk przenośny i pobiorę to co mnie interesuje. Oczywiście dalej będę piratem, ale mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś się do mnie przyczepi. Wolę wydać 400 czy 500 zł. na dysk niż 1200 lub więcej na rekompensaty.
Oczywiście wiem, że chomikowanie to to samo co kopiowanie. Nie zasłaniam się wcale nieznajomością prawa. Zdaję sobie w pełni sprawę z tego, że piratuję. Chciałam tylko powiedzieć,że nie sprawdzam kto ma prawa autorskie do danego utworu (powiedzmy, że z lenistwa :-) ). Podejrzewam, że nie jestem jedyna. Myślę, że większość chomików tego nie robi. Nie winię też nikogo, że się upomina o swoje pieniądze. Rozpoznaję swoją w tym winę.
Mam też pytanie adminie. Jeśli mógłbyś mi wytłumaczyć jedną kwestię. Aby pobrać plik muszę zakupić odpowiednią ilość transferu np. 1000 MG za 2 zł. Jeżeli zapłaciłam za ten transfer to teoretycznie zapłaciłam za pobrany plik. Tak czy nie?

[Baron]

Mam też pytanie adminie. Jeśli mógłbyś mi wytłumaczyć jedną kwestię. Aby pobrać plik muszę zakupić odpowiednią ilość transferu np. 1000 MG za 2 zł. Jeżeli zapłaciłam za ten transfer to teoretycznie zapłaciłam za pobrany plik. Tak czy nie?

Nie. Ponieważ te 2 złote są opłatą za za "usługę drogą elektroniczną" w tym przypadku transfer w postaci 1 GB.
To od Ciebie zależy jak go wykorzystasz. Czy pobierzesz pliki, do których nie posiadasz praw autorskich czy plik od znajomego np. zdjęcia ze wspólnej wycieczki.

[traxter]

W jednym z wezwań wysyłanych do użytkowników przez firmy ponoszące "wielkie straty" żądających zapłaty pieniędzy w celu pokrycia poniesionych strat znajduje się fragment:

Nieodłącznym elementem wiążącym się z rozpowszechnianiem – bez zgody twórcy – programów komputerowych przez użytkowników portali internetowych, jest uzyskiwanie przez nich z tego tytułu przychodów, które winny przypaść twórcy programu.

Czy posiadacz chomika uzyskuje za pobierane pliki jakieś korzyści finansowe? Wg mnie nie. Jedynym wynagrodzeniem są punkty za pobierane pliki, których przecież formalnie nie wymienia się na "siano". Jeżeli autorzy danych dzieł zaczęli odnosić straty z powodu mniejszej sprzedaży płyt z filmami, muzyką czy papierowych gazet, to warto się zastanowić kto zaczął odnosić przychody z tytułu udostępniania plików cyfrowych, muzycznych czy dokumentów elektronicznych. Dla mnie odpowiedź jest jasna: właściciele hostingów jak przykładowy chomikuj.pl. To oni powinni płacić autorom odszkodowania, bo to oni biją na tym największą kasę, karząc sobie płacić za pobierane z ich serwerów pliki, w większości nielegalne. Obecna sytuacja normalnie się w kinie nie mieści. Takie jest moje zdanie.

[maro.]