Randy Orton tak urządził Rhodesa, że ten zaczął obficie krwawić. Niby nic, w końcu to wrestling wszystko się może zdarzyć, ale wyglądało to dość poważnie, a dla fanów WWE to z pewnością coś nowego od czasu końca ery Attitude tym bardziej, że tutaj krew pojawiła się w sposób "niekontrolowany"
Całe zajście poniżej:
Poniżej fotki:
Macie jeszcze jeden filmik z amatorskiego nagrania. O jeden szczegół więcej:
A tutaj jakby ktoś sobie chciał sam poprzeglądać:
http://www.wrestlenewz.com/wrestling/wwe...smackdown/
Zdjęcia robią naprawdę duże wrażenie, obraz jak po jakiejś bitwie.
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że Cody'emu nic nie jest. Jedynie groźnie to wyglądało.