Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


"Firma" - John Grisham
#1


Miejsce 6 na mojej liście najlepszych thrillerów to


Firma - John Grisham


Data wydania: 1991 (wyd. polskie 1993)
Tłumaczenie: Zbigniew Balicki, Krzysztof Bereza


[Obrazek: 33371.jpg]


Słów kilka o treści

Mitchel McDeere, młody prawnik tuż po studiach, otrzymuje propozycję pracy w firmie prawniczej w Memphis. Propozycję zaskakująco korzystną: ogromna pensja, piękne biuro, służbowy samochód, perspektywa szybkiego awansu i wczesnej emerytury, nisko oprocentowana pożyczka na zakup domu od zaraz… Czuje, że wygrał los na loterii. Nic dziwnego, że bez zastanowienia przyjmuje posadę i natychmiast przeprowadza się do Memphis wraz z żoną Abby. Od tej pory pracuje po osiemdziesiąt godzin tygodniowo, wyjeżdża w delegacje na słoneczne Kajmany i nie zauważa, że firma stopniowo przejmuje całkowitą kontrolę nad nim i jego życiem. Kłopoty zaczynają się, kiedy pewnego dnia, podczas lunchu, do Mitcha przysiada się agent FBI. Zdradza mu mroczną prawdę o firmie i składa propozycję nie do odrzucenia…


Plusy

Nie na darmo Johna Grishama nazywa się mistrzem thrillera prawniczego. Firma to bardzo dobrze napisana i niezwykle umiejętnie skonstruowana powieść. Najpierw poznajemy bohaterów i przyglądamy się tytułowej firmie prawniczej, w której wszystko wydaje się działać idealnie. Aż za idealnie. Akcja tu nie jest tak wartka jak w dalszej części, ale odpowiednie napięcie utrzymuje się właściwie przez cały czas. W końcu główny bohater staje przed dylematem i przez długi czas nie wiadomo, jakiego dokona wyboru – mniej więcej od tego momentu akcja wyraźnie przyspiesza i już nie zwalnia, czytelnik zostaje całkowicie wciągnięty w wir wydarzeń, następujących jedno po drugim, bez chwili wytchnienia. Dzieło wieńczy doskonałe zakończenie, czyli nie takie, jakiego można się było spodziewać. Wyraźnie widać, że Firma została napisana według dokładnie przemyślanego i skrupulatnie ułożonego planu, nie ma tu żadnego przypadkowego elementu.

Choć thriller prawniczy to gatunek wręcz stworzony do tego, by poruszać kwestie związane z etyką zawodu prawnika, akurat w tej książce autor potraktował ten temat raczej pobieżnie. Ale nie szkodzi, bo w zamian za to nadał jej wszystkie cechy dobrego thrillera prawniczego i wydaje się, w tej kategorii długo jeszcze nikt mu nie dorówna.


Minusy

Dla mnie jedynym słabym punktem powieści jest główny bohater, którego za żadne skarby świata nie mogłam polubić, choć zapewne nie było to zamierzeniem autora. McDeere jest mdły, niedojrzały, narcystyczny i zorientowany wyłącznie na robienie kariery i zarabianie pieniędzy. Pocieszający jest fakt, że to jedyny bohater, który nie udał się Grishamowi.


Cytat z książki

- Wygląda to jak jedno wielkie bractwo.
- Bardziej jak duża rodzina. Nasze życie towarzyskie wiąże się zawsze z firmą i jest to rzecz istotna, gdyż nikt z nas nie pochodzi z Memphis. Wszyscy jesteśmy przesiedleńcami.
- To miłe, ale nie życzę sobie, żeby ktokolwiek dyktował mi, kiedy mam pracować, kiedy przestać pracować, a kiedy rodzić dzieci.
- Nie martw się. Oni się bardzo troszczą wzajemnie o siebie, ale firma nie wtrąca się do tych spraw.
- Zaczynam się właśnie zastanawiać, jak to jest.
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Trylogia "Władca Pierścieni" - John R. R. Tolkien MissFuneral 8 8 108 26.01.2014, 11:05
Ostatni post: Marika

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości