Matko jak ja się wtedy bałam, że kogoś zabije niechcący, ale później, kiedy już zrobiłam pozwolenie na broń, to nie mogłam uwierzyć, że pistolety mnie kiedyś przerażały.
Ale tak na marginesie, to i tak najbardziej lubię strzelać z PM98 - to jest moje kochane cacko