Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Guglielmo Marconi - Playboy na fali.
#1
Playboy na Fali – Guglielmo Marconi czyli, Historia wynalezienia radia.


[Obrazek: Guglielmo-Marconi.jpg]

Guglielmo Marcowi – Urodził się 23 kwietnia 1874 roku w Bolonii (Włochy). W 1909 roku otrzymał nagrodę Nobla z fizyki. Zmarł 20 lipca 1937 roku.

Guglielmo Marcowi pasjonował się fizyką. Podczas studiów na Uniwersytecie Bolońskim zainteresował się badaniami Niemca Hainricha Herza, który zauważył, że fale elektromagnetyczne podlegają tym samym prawom, co światło. Herz uważał, że jego odkrycie nie ma zastosowania w praktyce. Marcowi był innego zdania. Wierzył, że dzięki falom uda mu się „Połączyć Świat”.

Gdy miał 20 lat, rozpoczął prace nad skonstruowaniem radioodbiornika. Za laboratorium służyła mu szopa stojąca na farmie w Pontecchio – letniej posiadłości ojca, który poradził synowi, by spróbował przesyłać sygnał alfabetem Morse,a. Pomysł okazał się wyśmienity. We wrześniu 1895 roku odbyło się nadawanie. Dwa lata później Marcowi otrzymał pierwszy patent, jednak rząd włoski nie był zainteresowany wynalazkiem. To rozsierdziło matkę chłopca. Wywiozła syna do Anglii i doprowadziła do zorganizowania pokazu urządzenia w brytyjskim Urzędzie Pocztowym i Telekomunikacyjnym. Jego przewodniczący – Willam Peece stał się entuzjastą radia. Dalej wydarzenie potoczyły się bardzo szybko. Łączność radiowa zainteresowała Pocztę, ale jeszcze bardziej siły zbrojne. W 1897 roku Marconi powołał swoja pierwszą firmę. Przedsiębiorstwo otrzymało lukratywne kontrakty od brytyjskiej marynarki wojennej.

Guglielmo nie był uczonym spędzającym całe życie w laboratorium. Chętnie otaczał się znanymi ludźmi ze świata polityki i kultury. Nie zależało mu na naukowej chwale, lecz na rozgłosie. Marzył o stworzeniu radia rozrywkowego, za które świat by go pokochał.

Poza sławą interesowały go kobiety. Był zaręczony z trzema, z dwiema się ożenił. Pierwsze jego małżeństwo skończyło się, gdy w podróż zabrał jednocześnie żonę i kochankę.

Jak powszechnie wiadomo matką wynalazku jest potrzeba. Ale w przypadku radia matka wynalazku okazała się nie potrzeba a pewna przebojowa Włoszka o bardzo ognistym temperamencie. Gdyby nie Mama Marconiego to być może do dnia dzisiejszego nie mielibyśmy radia.

Co z tego wynikło dla nas?

Kiedy ojciec radia umierał w 1937 roku, cały świat był już opleciony siecią radiostacji. Miliony ludzi mogły codziennie słuchać wiadomości, prognozy pogody, rozmów o polityce, modzie oraz na wiele innych tematów. W Stanach Zjednoczonych rozgłośnie radiowe pracowały już od 1920 roku.

[Obrazek: n200638_008.jpg]

Centrum radiowe na jachcie Marconiego – Elettrze, odwiedzali politycy i gwiazdy kina.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości