Jak dowiodło doświadczenie, Pismo Święte rozpowszechniane w językach narodowych przynosi więcej szkody niż pożytku?... Zastanawialiśmy się nad odpowiednimi środkami, jakie należy podjąć mocą naszej władzy pontyfikalnej, aby zaradzić tej zarazie i pozbyć się jej... tego skażenia wiary tak niezmiernie niebezpiecznego dla dusz. Papież Pius VII w liście z 1816 r. skierowanym do prymasa Polski (Hunt, ibid., s. 328) . Słyszymy, że zakazujesz torturowania, gdyż jest to sprzeczne z prawami twojego kraju. Ale żadne prawo kraju nie może stać wyżej nad prawo kanoniczne, nasze prawo. Dlatego też nakazuję ci, abyś natychmiast poddał tych ludzi torturom.
Papież Klemens V do króla Edwarda II
Papież Marcin V (1417 - 1431) w liście do Władysława Jagiełły (w r. 1429):
Wiedz, że interesy Stolicy Apostolskiej, a także twojej korony czynią obowiązkiem eksterminację Husytów. Pamiętaj, że ci bezbożni ludzie ośmielają się głosić zasadę równości; twierdzą, że wszyscy chrześcijanie są braćmi, i że Bóg nie dał ludziom uprzywilejowanym prawa władania narodami; utrzymują, że Chrystus przyszedł na świat, aby znieść niewolnictwo; wzywają ludzi do wolności, to znaczy do unicestwienia królów i kapłanów.
Teraz, kiedy jeszcze jest czas, zwróć swoje siły przeciwko Czechom, pal, zabijaj i czyń wszędzie pustynię, gdyż nic nie jest bardziej miłe Bogu, ani bardziej pożyteczne dla sprawy królów, niż eksterminacja Husytów.
David Hunt, Woman Rides the Beast, s. 247, cytowane za The Papacy and the Civil Power (Nowy York, 1876), s. 253.
... biskupi niemieccy uważają za swój obowiązek popieranie przywódcy Rzeszy Niemieckiej wszystkimi środkami, jakie Kościół ma do dyspozycji. [...] Musimy zmobilizować wszystkie siły duchowe i moralne Kościoła, aby umocnić ufność w Führera.
List pasterski biskupów niemieckich z dnia 3 stycznia 1937 r.
David Hunt, Woman Rides the Beast, s. 61, cytowane za Guenter Lewy, The Catholic Church and the Nazi Germany (McGrow - Hill, 1964), s. 106 - 109.
Papież Pius XI powiedział wicekanclerzowi Franz von Pappen (który sam był przywódcą katolickim), że:
"jest bardzo zadowolony z tego, że Rząd niemiecki ma na czele człowieka, który bezkompromisowo sprzeciwia się komunizmowi ..."
David Hunt, Woman Rides the beast, s. 59, cytowane za Franz von Pappen, Memoirs (London, 1952), s. 279.
Kiedy tysiące Niemców, przeciwników nazizmu torturowano na śmierć w hitlerowskich obozach koncentracyjnych, kiedy mordowano Polską inteligencję, kiedy setki tysięcy Rosjan umierało wskutek traktowania ich jak słowiańskich "podludzi", kiedy 6.000.000 istot ludzkich zamordowano za to, że nie byli aryjczykami, przywódcy Kościoła katolickiego w Niemczech popierali reżim, który popełniał te zbrodnie. Papież w Rzymie, duchowy przywódca i najwyższy nauczyciel moralny Kościoła rzymskokatolickiego, milczał.
Wobec tych najgorszych moralnych upodleń, do których oglądania zmuszona była ludzkość w ostatnich wiekach, moralną naukę Kościoła [rzekomo] oddanego miłości i dobrym uczynkom, była słyszana jedynie w formie niewyraźnych uogólnień. David Hunt, Woman Rides the Beast, s. 286, cytowane za Guenter Lewy, The Catholic Church and the Nazi Germany (McGrow - Hill, 1964), s. 341.
"Ukrywanie [prawdy o współpracy katolików] było tak odważne i tak skuteczne, że ani jeden biskup niemiecki nie musiał rezygnować ze swego urzędu [za współpracę z nazistami].
Wręcz przeciwnie - biskup Berning, który współpracował aż do śmierci Hitlera w Radzie Prus Geringa, otrzymał w roku 1949 zaszczytny tytuł arcybiskupa. Von Pappen [który przyczynił się do wynegocjowania konkordatu w 1933 r.] został Papieskim Szambelanem w 1959 r.
Takie nagradzanie ludzki głęboko zaangażowanych we współpracę z reżimem jest szyderstwem wobec bohaterskich postaci ... które zginęły w walce z Hitlerem. David Hunt, Woman Rides the Beast, s. 288 - 289, cytowane za Guenter Lewy, The Catholic Church and the Nazi Germany (McGrow - Hill, 1964), s. 321.
Kiedy Eduardo Senatro, korespondent L'Osservatore Romano w Berlinie, "zapytał Piusa XII, czy nie zaprotestuje przeciwko eksterminacji żydów, papież odpowiedział, według reportera: "Proszę nie zapominać, że w armii niemieckiej służy wiele milionów katolików. Czy mam ich doprowadzić do konfliktu sumienia?"
"Kiedy w lutym 1943 r. Gestapo w ramach akcji deportowania ostatnich niemieckich Żydów na wschód na śmierć, "schwytało kilka tysięcy niearyjskich chrześcijan w małżeństwach mieszanych [około 6.000 w samym Berlinie] ... nastąpiło coś nieoczekiwanego i niezrównanego. Ich aryjskie żony poszły za nimi na miejsce tymczasowego aresztowania i stały tam godzinami, krzycząc i płacząc za swymi mężami. Kiedy wystąpiła groźba ujawnienia całej tej machiny zniszczenia, Gestapo ustąpiło i niearyjscy mężowie zostali wypuszczeni. Oto przykład tego, co może osiągnąć poruszone sumienie, nawet w hitlerowskim aparacie terroru.
David Hunt, Woman Rides the beast, s. 287, cytowane za Guenter Lewy, The Catholic Church and the Nazi Germany (McGrow - Hill, 1964), s. 289.
"Kiedy Napoleon podbił Hiszpanię w 1808 r., pewien polski oficer w jego armii, pułkownik Limanowski doniósł, że Dominikanie [kierujący Inkwizycją] zabarykadowali się w swym klasztorze w Madrycie. Kiedy żołnierze Limanowskiego weszli siłą, inkwizytorzy zaprzeczali istnieniu sal tortur.
Żołnierze przeszukali klasztor i znaleźli je w podziemiach. Sale te pełne były więźniów, z których wszyscy byli nadzy, wielu zaś postradało już zmysły. Żołnierze francuscy, przyzwyczajeni do okrucieństwa i widoku krwi, nie mogli znieść tego co ujrzeli. Opróżnili sale tortur, podłożyli w klasztorze proch i wysadzili go w powietrze." David Hunt, Woman Rides the beast, s. 79 - 80, cytowane za Peter de Rosa, Vicars of Christ: the Dark Side of the Papacy (Crown Publishers, 1988), s. 172.
Tego samego dnia, kiedy papież Pius XII rozpoczął swój pontyfikat, Mussolini wyrzucił z Włoch 69.000 Żydów. Papież nic na to nie powiedział. Kilka tygodni później Włochy zaatakowały Albanię. Papież protestował, ale "nie dlatego, że niesprawiedliwie zaatakowano ten kraj, ale dlatego, że agresji dokonano w Wielki Piątek". I to ma być zastępca Chrystusa?
David Hunt, Woman Rides the Beast, s. 285, cytowane za Avro Manhattan, The Vatican in World Politics (Horizon Press, 1949), s. 126.
W roku 1490 w Rzymie, który wtedy liczył około 90.000 mieszkańców, zarejestrowanych było 6.800 prostytutek, nie licząc nierządnic "pracujących" pokątnie. W wyniku spisu w Wenecji przeprowadzonego w roku 1509, naliczono 11.654 prostytutki. Miasto to liczyło wtedy 300.000 mieszkańców. Pewien przedsiębiorczy drukarz opublikował "Katalog wszystkich największych i najbardziej szanowanych kurtyzan Wenecji, z ich nazwiskami, adresami i stawkami".
David Hunt, Woman Rides the beast, s. 168, cytowane za W. Durant, The Story of Civilization (Simon and Shuster, 1950), t. 5, s. 576.
"Podczas naszego pobytu w waszym mieście, my [Rzymska kuria] służyliśmy wam z miłością. Kiedy przybyliśmy, zastaliśmy zaledwie trzy lub cztery godne najęcia siostry miłości, zaś z naszym odejściem zostawiamy wam, że tak powiem, jeden burdel, ciągnący się od bramy zachodniej aż do wschodniej aż do zachodniej.
List kardynała Hugo do mieszkańców Lyonu (XIII wiek).
David Hunt, Woman Rides the Beast, s. 167, cytowane za Peter de Rosa, Vicars of Christ: the Dark Side of the Papacy (Crown Publishers, 1988), s. 119.
W średniowieczu w dalszym ciągu wzrastała straszliwa moc papieży okazywana na królach ziemskich. Grzegorz VI (1045 - 1046) ogłosił, że papież nakazuje ślepe posłuszeństwo nawet suwerenów, każdemu słowu jakie wypowiada. Aleksander II (1061 - 1063), za radą Hildebranda (późniejszego Grzegorza VII), wydał dekret ogłaszający Harolda, prawowiernego króla Anglii, uzurpatorem i ekskomunikował jego zwolenników. Papież ten ogłosił, że Wilhelm, książę Normandii, posiada słuszne prawo do korony angielskiej.
Z papieskim błogosławieństwem Wilhelm Zdobywca zabił Harolda w bitwie, zajął Anglię i został koronowany w Londynie w Boże Narodzenie w 1066 r. Wilhelm przyjął koronę "w imieniu Świętej Stolicy Rzymskiej". Był to kolejny tryumf papiestwa, powodujący znaczny wzrost wpływów kościoła rzymskokatolickiego w Anglii. Freeman opisuje te działanmia w The Norman Conquest:
Wilhelm został upoważniony [przez papieża] by wyruszyć jako mściciel niebios. Wymagano od niego, by nauczył Anglików "należnego posłuszeństwa Zastępcy Chrystusa", a także - o czym papiestwo nigdy nie zapomina - "zabezpieczenia bardziej punktualnego płacenia doczesnych należności Jego apostołowi".
Freeman, The Norman Conquest, s. 320. Cyt. Za Hunt, s. 231- 232.
W 1155 r. papież Adrian IV dał koronę Irlandii królowi Anglii. I tak, dzięki swej władzy "wikarego Chrystusa" poddał Irlandię pod panowanie Anglii, poddając "pokojowy i chrześcijański lud [Irlandii] okrucieństwom Henryka II, uzasadniając to tym, iż jest ona częścią 'dziedzictwa św. Piotra i Świętego Kościoła Rzymskiego'". Kolejni papieże potwierdzili ten dekret.
Dopóki Anglia była krajem katolickim, dekret ten można było tolerować. Kiedy jednak Anglia stała się krajem protestanckim, jej ciągła kontrola nad katolicką Irlandią i prześladowanie katolików przez protestantów stały się przyczyną problemów, które ciągną się do dzisiaj. Mimo iż katolicka Irlandia ma wiele słusznych pretensji, zbyt złożonych, by je tutaj wymienić, musi jednak pamiętać, że to przede wszystkim papieże rzymskokatoliccy wydali Irlandię Anglii.
W rzeczywistości papieże byli także winni wielu nieszczęść Anglii. Rzymscy papieże traktowali "królów jako swych wasali, zaś ich lud jako nie mający żadnych ważnych praw gdy dochodziło do sporów odnośnie żądań papiestwa. [...] Duchowni katoliccy, jako wysłannicy papiescy, rządzili Anglią nie mając na względzie praw tego kraju, tak jak gdyby papieże byli jego suwerenami. Sądy świeckie nie miały żadnej jurysdykcji nad duchowieństwem. [...]
Duchowieństwo miało absolutną władzę nad własnym stanem, i od jego decyzji nie było żadnego odwołania. Człowiek świecki mógł stracić życie za morderstwo, jednak osoba duchowna nie była karana. To nazywano jednym z immunitetów duchowieństwa. [Kiedy król próbował zmienić prawo tak, aby zajęło się i duchowieństwem] papież nie zezwolił na jego usankcjonowanie, ogłaszając to "uprzedzeniem wobec Kościoła oraz zgubnym dla jego przywilejów!"
Thompson, s. 466
Patrząc na to z perspektywy naszej epoki, takie ewidentne panowanie ponad suwerenami wydaje się czymś nie do pomyślenia, a jednak było to normą w tamtych czasach. Papieże dosłownie rządzili całym znanym ówcześnie światem przez wieki, dokładnie tak, jak było to zapowiedziane w wizji św. Jana. Hunt, s. 232, 233.
Lękajcie się więc naszego gniewu oraz gromów naszej pomsty, gdyż Jezus Chrystus swymi własnym ustami wyznaczył nas [papieży] jako absolutnych sędziów wszystkich ludzi, zaś władzy naszej poddani są nawet królowie. Papież Mikołaj I (858 - 867) Cormenin, History of the Popes, s. 243 - cyt. w R. W. Thompson The Papacy and the Civil Power New York, 1876), s. 369.
Straszliwa działalność Inkwizycji osłabiła potęgę i zmniejszyła liczbę ludności Hiszpanii blokując rozwój sztuk, nauk, przemysłu i handlu, zmuszając wiele rodzin do opuszczenia królestwa, podżegając do wygnania Żydów i Maurów, oraz zabijając na stosach ponad trzysta tysięcy ofiar.
Jean Antoine Llorente, sekretarz Inkwizycji Hiszpańskiej (1790-1792) w swej książce History of the Inquisition, cytowany za R. W. Thompson Papacy and the Civil Power, New York, 1876, s. 82. [Hunt, ibid. 232]
Każdy duchowny musi być posłuszny papieżowi, nawet jesli nakazuje to, co złe, gdyż nikt nie może sądzić papieża.
Papież Innocenty III (1198 - 1216).
Przede wszystkim uczę się od jezuitów. Na tyle na ile pamiętam, Lenin uczył się od nich również. Świat nigdy nie znał czegoś tak wspaniałego, jak hierarchiczna struktura Kościoła Katolickiego. Od jezuitów po prostu wziąłem kilka rzeczy na użytek partii. Adolf Hitler, cyt. za Manfred Barthel, The Jesuits: History and Legend of the Society of Jesus (New York, 1984). Grzegorz VII
"Dana mi jest moc związywania i rozwiązywania na niebie i na ziemi."
"Pragniemy pokazać światu, że możemy dać bądź zabierać wedle woli królestwa, księstwa, hrabstwa, słowem majątek wszystkich ludzi, gdyż możemy wiązać i rozwiązywać."
Synod Rzymski w 1080 r.
"Ze strony Wszechmocnego Boga zakazuję Henrykowi sprawowania rządów królestwem Włoch i Niemiec. Zwalniam wszystkich jego poddanych z każdej przysięgi jaką złożyli i ekskomunikuję każdego, kto będzie mu służyć jako królowi."
Hunt, 233 -234.` A OTO CO PISZE NA TEMAT GRZEGORZA VII PROF. P. SCHAFF (History of the Christian Church, tom 5, s. 32 nn., Eerdmans., Grand Rapid, Michigan, USA, 1994. Przekład: J. Sałacki)
Swoją teorię władzy papieskiej najlepiej wyraził w liście do Sancho, króla Aragonii, w którym napisał, że Jezus, król chwały, uczynił Piotra panem nad królestwami tego świata [Petrum dominus Jesus Christus, rex glorio, principem super regna mundi costituit]. Konsekwentnie postępował w myśl tej zasady. Dwukrotnie pozbawił władzy królewskiej Henryka IV., króla Niemiec i zwalniał jego poddanych z obowiązku posłuszeństwa wobec niego. Swą drugą ekskomunikę Henryka IV. zakończył zdumiewającymi stwierdzeniami:
A teraz wy, książęta i ojcowie, Najświętsi Apostołowie Piotrze i Pawle, prowadźcie nas tak, aby cały świat poznał i zrozumiał, że mając moc wiązania i rozwiązywania w niebie, macie podobną moc by usuwać cesarstwa, królestwa, władze, księstwa, hrabstwa a także wszelkie prawa oraz majątki ludzkie ... Czy jest coś na ziemi, co może przewyższyć waszą władzę w sprawach świeckich, skoro macie tak potężną władzę w rzeczach duchowych? Skoro będziecie sądzić aniołów, którzy stoją wysoko ponad dumne książęta, czegóż nie możecie uczynić tym, którzy stoją niżej od nich? Niech królowie i książęta ziemi poznają i odczują jak wielcy jesteście, i jak wywyższona jest wasza moc! Niech drżą [na myśl o] wzgardzeniu rozkazami waszego Kościoła!
Lecz wykonajcie szybko wyrok nad rzeczonym Henrykiem, aby wszyscy ludzie poznali, że upadł nie przez przypadek ani los, lecz przez waszą moc! Niech w ten sposób będzie doprowadzony do pokuty, aby jego dusza mogła być zbawiona w dniu Pańskim.
[...]
[Grzegorz VII] traktował Sardynię i Korsykę jako lenna. Do książąt hiszpańskich napisał w 1073 r., że Hiszpania od dawna należała do św. Piotra i że nie należy ona do żadnego śmiertelnika jak tylko do Stolicy Apostolskiej. Czyż to nie Stolica Apostolska przyznała terytorium Hiszpanii niejakiemu Evulusowi pod warunkiem, że podbije ją pokonując pogan? Z kolei Alfonsowi z Kastylii oraz Sancho z Aragonii przypomniał, że św. Paweł udał się do Hiszpanii i że kościół w Hiszpanii założyło siedmiu biskupów wysłanych tam przez Pawła i Piotra. Królowi Francji Filipowi przypomniał chłodno, że każdy dom w jego królestwie winien jest świętopietrze, i zagroził królowi, że obłoży kraj klątwą jeśli nie odstąpi od symonii. Kilka miesięcy później w liście do Manassessa, arcybiskupa Rheims, nazwał króla drapieżnym wilkiem, przeciwnikiem Boga i religii. Wezwał króla Danii Sveno, by uznał zależność swego królestwa od Rzymu i aby wysłał swego syna do Rzymu by wyciągnąć miecz przeciwko przeciwnikom Boga, obiecując synowi za tę służbę pewną bogatą prowincję w Italii. Bolesława, księcia Polski, upomniał, by płacił określoną sumę pieniędzy królowi Rusi, którego syn, jak dowiadujemy się z innego listu, przybył do Rzymu by zabezpieczyć swój tron z ręki papieża. Królowi węgierskiemu Solomonowi przypomniał, iż król Stefan oddał swe królestwo św. Piotrowi i że mocą prawa należy ono do Rzymu, oraz surowo go skarcił za to, że przyjął swą koronę z rąk króla Niemiec jako lenno, nie starając się jej uzyskać od Rzymu.
Demetriuszowi, księciu Dalmacji przyznał godność króla pod warunkiem corocznego uiszczania płatności w wysokości dwustu miar srebra jemu i jego następcom na tronie papieskim. W liście do Michała, cesarza Konstantynopola wyraził nadzieję, że Kościół grecki pojedna się z Kościołem rzymskim jak prawdziwa córka ze swą matką. [...]
Swe głębokie uczucia wobec Wilhelma Zdobywcy wyraził w liście nazywając go "najbardziej umiłowanym" [carissime]. Jednak uroczyście przypomniał mu, że swój awans na tron Anglii zawdzięcza Stolicy Apostolskiej i nakazał mu punktualność w płatnościach świętopietrza.
[s. 32 - 34]
SCHAFF O INKWIZYCJI W ŚREDNIOWIECZU (TOM V, s. 516, nn;)
Wysuwane są argumenty na usprawiedliwienie Kościoła, że [Inkwizycja] poprzestawała na ogłoszeniu ekskomuniki oraz wyroku dożywotniego więzienia i że nie ogłaszała wyroków śmierci. Cytuje się tutaj stare powiedzenie, że Kościół brzydzi się krwią - ecclesia non sitit sanguinem. Jednak ten argument opiera się wyłącznie na kwestii formalnej. Po zakończeniu przewodu sądowego, Kościół przekazywał heretyków władzy świeckiej, wiedząc bardzo dobrze o tym, że tak jak noc następuje po dniu, tak po ogłoszeniu przez Inkwizycję ekskomuniki sąd wyda wyrok śmierci.
Formuła wypowiadana przy przekazywaniu heretyków trybunałowi świeckiemu brzmiała: soculari judicio relinquere, oraz na dożywotnie uwięzienie - in perpetuum carcerem retrudi bądź perpetuo commorari.
Tak - poprzez papieży oraz dekrety synodów / soborów Kościół wielokrotnie groził swą niełaską oraz rzucał duchowe kary na książąt i władze, które nie karały herezje. Sobór Laterański IV zakazał księżom wydawania wyroków śmierci oraz obecności przy egzekucjach, lecz w tym samym czasie wskutek ciągłego podżegania przez papieża, armie krzyżowców kąpały krwią Albigensów ziemie południowej Francji.
Pewien trzynastowieczny pisarz stwierdza wiarygodnie, że: "nasz papież nie zabija ani nie skazuje nikogo na śmierć, ale prawo powoduje śmierć tych, których papież pozwala zabić, i ci, którzy popełniają rzeczy, za które są winni śmierci zabijają samych siebie".
Schaff (s. 517), cyt. Martene-Durand, Thesaurus nov. anecd., V. 1795- 1822.
W Rzymie, po 1231 r., na żądanie papieża Grzegorza IX, senator składał przysięgę schwytania heretyków wykazanych przez Inkwizycję, oraz zabicia ich w ciągu 8 dni od ogłoszenia wyroku kościelnego. Począwszy od roku 1249, doża wenecki dodał do swej przysięgi zobowiązanie palenia heretyków. Zasady Inkwizycji zyskały we Francji pełne uznanie w roku 1228 ustawami Ludwika IX. Dwa wielkie kodeksy Niemiec - Sachsenspiegel oraz Schwabenspiegel nakazywały palić heretyków. Książę, który nie palił heretyków miał być sam traktowany jako heretyk. W Anglii ustawa o paleniu heretyków - de comburendo horetico - została uchwalona wiek później - w roku 1401.
To, że Kościół w pełni zaakceptował surowe ustawy Fryderyka II., udowadnia działanie Honoriusza III., który przesłał edykt cesarza z 1220 r. do Bolonii z poleceniem, aby nauczano ich jako część prawa kanonicznego. Kolejne ustawy cesarza Fryderyka II pochwalali papieże i biskupi i nakazywali, aby wpisano je w statuty miejskie. Arcybiskup Mediolanu wdrożył je na nowo na synodzie prowincjonalnym w r. 1287. Uchwały synodu w Mainz w 1233 r. nakazywały biskupom sumienne wypełnianie edyktów cesarskich i papieskich.
Ibid, s. 522
Podjęto kolejny krok. W swej słynnej bulli Ad extirpanda z 1252 r., papież Innocenty IV zatwierdził stosowanie tortur do wymuszania zeznań.
Mimo władzy papieskiej, synodów i ustaw państwowych inkwizytorzy nie mieli zawsze łatwej pracy. W 1235 r. mieszkańcy Narbonne wyrzucili ich z miasta. W 1242 r. zamordowano niektórych inkwizytorów, których kanonizował w 1866 r. Pius IX, tak jak rok później (29 czerwca 1867 r.) kanonizował najkrwawszego z inkwizytorów - Hiszpana Arbuesa, zamordowanego w katedrze w Saragossie 25 stycznia 1485 r. [Należy tutaj dodać, że zamordowanie Arbuesa zostało stosownie przez inkwizytorów pomszczone. J.S.] W roku 1279 Parma została obłożona interdyktem na trzy lata jako kara za czyn "kilku głupców", którzy włamali się do klasztoru dominikanów i zabili jednego czy dwóch zakonników mszcząc się za wcześniejsze skazanie przez nich i spowodowanie spalenia na stosie za herezję pewnej szlachetnej damy z jej służącą. Wyróżniający się inkwizytor Piotr z Werony, znany też jako Piotr Męczennik, został zamordowany w Como w 1252 r. [...]
W 1415 r., na Soborze w Kostancji nakazano karanie heretyków spaleniem na stosie - puniatur ad ignem. Leon X, potępiając Lutra w 1520 r., przeklął jako herezję twierdzenie Lutra, że palenie heretyków na stosie jest sprzeczne z wolą Ducha Św. [...]
XXXIII. Hoeretios comburi est contra voluntatem Spiritus.
[Cytat bulli Leona X - Schaff, ibid., tom VII. s. 239]
W 1229 r. papież Grzegorz IX nakazał dożywotnie uwięzienie tych wszystkich, którzy powrócili do wiary z powodu lęku przed karą. Zgodnie z kanonem XI soboru w Tuluzie (1229 r.), jeśli uwięziony nie posiadał dóbr, koszty uwięzienia miał pokrywać biskup.
Więzienia we Francji składały się z małych cel. Wydatki na ich budowę oraz rozbudowę pokrywane były przez inkwizytorów i biskupów. Na synodach francuskich (synod w Norbonne w 1243 r. oraz kolejne synody) mówiono o tak wielkiej liczbie skazanych na dożywotnie uwięzienie, że trudno było znaleźć wystarczającą ilość kamieni do rozbudowy więzień. Władze świeckie niszczyły miejsca pobytu heretyków, konfiskowały ich dobra (dekrety soborów w Tuluzie w 1229 r. oraz Albi w 1254 r.) i ogłaszały kary śmierci.
Zasady podziału skonfiskowanego majątku były różne - w zależności od regionu. W Wenecji, po długich negocjacjach z papieżem, postanowiono, że majątek ten zabiera państwo. W pozostałej części Włoch skonfiskowany majątek dzielono równo pomiędzy państwo, inkwizycję a kurię, zaś w Południowej Francji pomiędzy państwo, biskupa i inkwizytorów. Wydatki ponoszone przez Inkwizycję były pokrywane odpowiednio z konfiskowanego majątku. [...]
Nie zadowalając się dopilnowaniem wykonywania kary śmierci na żywych, Inkwizycja rozpoczęła wojnę ze zmarłymi. Ekshumowano ciała tych, którzy zmarli jako heretycy i palono je. Takie procesy były zjawiskiem dość częstym. Najsłynniejszym takim przypadkiem jest sprawa Wycliffa, którego kości wydobyto z grobu i spalono na polecenie soboru w Konstancji. Innym słynnym przypadkiem prześladowania po śmierci jest sprawa Roberta, hrabiego Foix, zwanego Dobrym. Jego żona i siostra wyznawały poglądy waldensów, zaś inna siostra katarów. Proces przeciwko hrabiemu rozpoczęto w 1263 r., wiele lat po jego śmierci.
Do roku 1480 najwięcej ofiar Inkwizycji było w Południowej Francji [..] Wystarczy opisać tylko jeden dzień, aby mieć wyobrażenie o działalności Inkwizycji [w tamtym okresie]. 12 maja 1234 r., w Tuluzie spalono na stosie sześciu młodzieńców, dwunastu mężczyzn oraz jedenaście kobiet. [...]
Papież Aleksander VI nadając w 1495 r. Ferdynandowi i Izabeli tytuł władców "arcykatolickich", jako jeden z powodów wymienił wygnanie Żydów z Hiszpanii w 1492 r. Schaff, ibid., tom 6 s 535.
SCHAFF O SOBORZE W KOSTANCJI (TOM IV, s. 149 nn,)
Ulrich von Richental, niezmordowany kronikarz soboru, będąc mieszkańcem Konstancji zostawił nam szczegółową kronikę soboru. Odnotowuje przybycie każdej ważnej osoby wraz z liczbą świty. Połowa jego korniki to spis nazwisk. Chodził od domu do domu, sporządzając spis ludności, i do tysięcy osób wymienionych po nazwisku, dodaje 5.000 tych, którzy wjeżdżali i wyjeżdżali z miasta każdego dnia. Pisze, że koronacja papieża Marcina V. odbyła się w obecności 80.000 świadków. Mieszkania wybitniejszych osobistości oznaczone były herbami rodowymi. Piekarze, gońcy, stajenni, pisarze, złotnicy, kupcy wszelkiego rodzaju, nawet handlarze ze Wschodu przybywali, aby służyć książętom, prałatom, i uczonym magistrom oraz doktorom. W obradach soboru brało udział 33 kardynałów, 5 patriarchów, 47 arcybiskupów, 145 biskupów, 93 biskupów tytularnych, 217 doktorów teologii, 361 doktorów prawa cywilnego i kanonicznego, 171doktorów medycyny, poza wielką liczbą magistrów reprezentujących 37 uniwersytetów, posłańców reprezentujących 83 królów i książąt, 38 książąt, 173 hrabiów, 71 baronów, ponad 1.500 rycerzy, 142 pisarzy bulli, 1.700 trębaczy, skrzypków oraz osób grających na innych instrumentach muzycznych. Oprócz powyższych informacji zapisanych na stronach 154 do 215 swej kroniki, Richental zarejestrował także nazwiska 700 prostytutek jawnie wykonujących swą profesję w wynajmowanych domach, zaś liczby prostytutek pracujących pokątnie możemy się jedynie domyślać.
Offene Huren in den Haurenhäusern und solche, die selber Häuser gemiethet hatten und in den Ställen lagen und wo sie mochten, doren waren über 700 und die heimlichen die lass ich bleiben.
Ulrich von Richental, Das Concilium so ze Costenz gehalen worden, ed. M. R. Buck, Tybinga 1882 r., s. 215. Po raz pierwszy kronika ta została wydana w Augsburgu w 1483 r. Oryginalny rękopis można było oglądać w Kostancji w czasie pisania przez Schaffa Historii Kościoła.
Dla przybyszów przygotowano 36.000 łóżek. Mówiono, że podczas obrad soboru 500 przybyszów utopiono w pobliskim jeziorze. Hus napisał w liście:
Sobór ten jest sceną obrzydliwości, gdyż powszechnie mówi się wśród Szwajcarów, że nie wystarczy jedno pokolenie, by oczyścić Konstancję z grzechów, jakie w tym mieście popełnił ten sobór.
[...]
Hus w więzieniu (s. 373 nn)
Hus rozpoczął swą podróż 11 października, zaś do Kostancji przybył 3 listopada 1414 r. Zamieszkał tam u "drugiej wdowy z Sarepty", która miała piekarnię Pod Białym Gołębiem. Dom ten do dzisiaj pokazują turystom. [...]
28 listopada biskup Trydentu i Augsburga weszli do jego mieszkania z nakazem stawienia się przed kardynałami. Dom otoczyli żołnierze. Po krótkim wahaniu Hus poddał się i wyszedł, zaś gospodyni stała na schodach i płakała. Był to początek końca.
Po krótkiej audiencji u kardynałów więźnia zabrała straż i w ciągu tygodnia zamknięto go w więzieniu klasztoru dominikanów. [...] W więzieniu tym przebywał Hus trzy miesiące. W celi było ciężko z powodu latryn. Zaczął cierpieć z powodu gorączki i wymiotów, i prawdopodobnie szybko by tam umarł. Papież Jan XXIII przysłał do niego lekarza, jak o tym pisze sam Hus, który zrobił mu lewatywę.
[...]
Po ucieczce ekspapieża Jana XXIII z Konstancji obawiano się, że Husa mogą uratować jego przyjaciele i klucze do więzienia, w którym trzymano Husa przekazano cesarzowi Zygmuntowi. 24 marca 1515 r. biskup Konstancji kazał skuć więźnia łańcuchami i przetransportować łodzią do swego zamku w Gottlieben. Tam mógł Hus poruszać się w miarę swobodnie - choć w łańcuchach - za dnia, zaś na noc przykuwano do łańcuchami do ściany. W Gottlieben więziono go przez 73 dni, od 24 marca do 5 czerwca 1515 r. Jeśli Hus pisał w tym okresie jakiekolwiek listy, to żaden z nich nie dotrwał do naszych czasów.
Było to dziwne zrządzenie losu, że zbiegłego pontiffa, którego schwytano po ucieczce i sprowadzono z powrotem do Konstancji, wysłano do Gottlieben, jako współwięźnia Husa. Pierwszy z nich był niegdyś głową Kościoła, został potępiony z powodu chyba każdego znanego ludziom występku. Drugi był kaznodzieją, którego życie według świadectwa współczesnych było praktycznie bez skazy. Po krótkim uwięzieniu uwolniono jednak eks-papieża - kryminalistę i wyniesiono do wysokiej godności, drugiego zaś potępiono jako przestępcę religijnego i spalono na stosie jako ofiarę teologii ortodoksyjnej.
Źródło :http://www.maryja.org
ale dodatkowo otrzymane e-mailem