(27.07.2017, 02:53)Jarus napisał(a): ale gość został mistrzem świata 15 razy i musiał jechać do Anglii pracować na budowie, żeby rodzina miała z czego żyć. Trochę to nienormalne moim zdaniem.Już co prawda pisałem coś na ten temat, to jednak, gdy zajrzałem ponownie do tego wątku, to w pomyślałem, że mimo braku kasy z zawodów, zawsze mógł zostać trenerem personalnym. Byle kto po kursie na trenera potrafi mieć z tego pieniądze, więc wielokrotny mistrz świata tym bardziej by je miał. Nie wystarczy tylko być z czegoś dobrym, trzeba jeszcze umieć to wykorzystać, to po części definiuje życiową zaradność.
Jarosław Olech
|
15.11.2017, 18:13
Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
16.11.2017, 19:31
Masz rację. Źle się wyraziłem w poprzednim poście. Z mojej wypowiedzi można zrozumieć, że pracował na budowie będąc już 15-krotnym mistrzem świata. Nie. Pracował tam w 2006 roku.
Później dopiero znaleźli się sponsorzy. Może ktoś z Was podsunie mi nazwisko innego polskiego sportowca który został 16 razy mistrzem świata w jakiejkolwiek dyscyplinie? |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości