Ludzie nie korzystający z okazji.

[Negr1]

Witam, otóż ostatnio miałem wiele okazji by trochę grosza wpadło. Oczywiście przez to, że jestem dobrym człowiekiem informowałem o tym moich znajomych . Co zadziwiające, nikt nie chciał brać udziału nie podając przyczyny. Nie wiem czy bali się ryzyka, czy pracy. Dla mnie to nie zrozumiałe, by nie korzystać z wspaniałej okazji. Co wy o tym myślicie? Może wy mi wytłumaczycie, co kieruje tymi ludźmi.


Wysłane z mojego GT-S6310 za pomocą Tapatalk 2

[Koniak]

Lenistwo. To, że dzisiejsza młodzież w większości ma podstawione wszystko pod nos, więc po co się wysilać?

[Jarus]

... nie korzystać z wspaniałej okazji.

Szczerze Ci powiem, że jak słyszę sformułowanie "wspaniała okazja", to od razu czuję jakiś haczyk i podchodzę do takiej propozycji z ogromnym dystansem. Jak widać, nie tylko ja tak mam.

[Negr1]

[Jarus]

No właśnie. Zbieranie jabłek to nie jest jakaś tam "wspaniała okazja", tylko konkretne zajęcie. Jak się ktoś ma podjąć czegoś nieznanego, to zawsze czuje niepokój. Tym bardziej, że często się czyta albo słyszy, jak ludzie poszukują tych "dobrodziei" którzy im wcisnęli "wspaniałą okazję".

[Negr1]

Ale jeśli są dowody wypłar o i inne potwierdzenia?

Wysłane z mojego GT-S6310 za pomocą Tapatalk 2

[da Vinci]

Zacznijmy od tego, co rozumiesz jako pojęcie "wspaniała okazja"?

[Gospodarz]

Zacznijmy od tego, co rozumiesz jako pojęcie "wspaniała okazja"?

Dobre Buahy pytanie zadałeś, niech mi też ktoś, to napisze bo do końca nie rozumiem"wspaniałą okazja"

[juliajaworek]

Może po prostu nie potrzebowali tego,nie można nikogo do niczego zmusić. Ty chciałeś- wiec wziąłeś w tym udział, a jeśli oni cz to nie chcieli, czy nie mogli , to raczej ich prywatna sprawa, wiec sadzę, że wnikanie w przyczyny takiego zachowania nie ma większego sensu