Kiedy mówisz do mnie o tym, co Cię gryzie
Wołasz moje imię stojąc nad przepaścią losu
Nie obchodzi mnie to!
Kiedy mówisz o wszystkich swoich porażkach
Chcesz obudzić we mnie swojego sprzymierzeńca
Nie obchodzi mnie to!
Nie obchodzi mnie to wcale!
Nie obchodzi mnie, co do mnie mówisz!
Nie chcę być pionkiem w Twojej grze
W której mieszasz moje życie z błotem
Ponieważ opowiadasz ludziom o swoich triumfach
Poruszając przy tym temat zdrady i pogardy
Nie obchodzi mnie to!
Moje oczy nie łzawią gdy mi o tym mówią
Sądzą, że chcesz wywrzeć na mnie zazdrość
Ale mnie to wcale nie obchodzi!
Nie obchodzi mnie to!
Nie obchodzi mnie, co im o mnie mówisz!
Ja nigdy nie prowadziłem z Tobą żadnej gry
Nigdy tak nie było!
Chcę się uwolnić od Twojego fałszu
Więc zejdź mi z drogi!
Zostaw mnie!
Tracisz mój cenny czas!
Każdego dnia myślałem, że jesteś częścią mojego życia
Mówiłem o cierpieniu, o wojnie, o przemocy
Teraz wiem, że niszczyłaś mnie prowadząc tę grę
Dlatego odszedłem…
Ponieważ pamiętam jak królowałaś w moim sercu
Zachowując twarz tworzyłaś swój chory świat
Teraz nie obchodzi mnie to!
Nigdy nie sądziłem, że doprowadzisz mnie do takiego stanu
Dlatego gdy do mnie mówisz, odpowiadam Ci-
Nie obchodzi mnie to!
Nie obchodzi mnie, co do mnie mówisz!
Nigdy nie myślałem, by przestać ufać Twoim oczom
Nigdy tak nie było!
Teraz chcę się od Ciebie uwolnić
Więc zejdź mi z drogi!
Zostaw mnie!
Tracisz mój cenny czas!
Nie obchodzi mnie już Twoje życie!
Czy słyszysz?
Nie obchodzisz mnie!
Nie obchodzi mnie już Twój los!
Mówię po raz ostatni-
Nie obchodzisz mnie!
Już nigdy nie będziesz!…
Robert Neska