Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


O jakim raju mówi Biblia?
#1
[Obrazek: %25C5%2581ukasza+23%252C43.JPG]


▪ Umierającemu mężczyźnie, który śmiało dał wyraz swojej wierze, Jezus obiecał: „Będziesz ze mną w Raju” (Łukasza 23:43).
Gdzie miał być ten raj? W niebie? Na ziemi? A może mężczyzna ten trafił najpierw do jakiegoś przejściowego miejsca, w którym ludzie czekają na sąd?

Jaki raj obiecał Jezus złoczyńcy, który umierał u jego boku?

Sprawozdanie Łukasza donosi, że skazany na śmierć złoczyńca wiszący u boku Jezusa Chrystusa wystąpił w jego obronie, a potem poprosił: „Pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim królestwie”. Jezus odrzekł: „Zaprawdę mówię ci dzisiaj: Będziesz ze mną w Raju” albo: „Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju” (Łk 23:39-43). Interpunkcja użyta w przekładzie powyższego fragmentu zależy rzecz jasna od tego, jak tłumacz zrozumie słowa Jezusa, gdyż w oryginale greckim nie używano znaków przestankowych (zobacz powyższy zrzut przekładu Biblii Interlinearnej )). Współczesna interpunkcja upowszechniła się nie wcześniej niż w IX w. n.e.

W wielu tłumaczeniach umieszcza się przecinek przed słowem „dzisiaj”, co sugeruje, jakoby złoczyńca jeszcze tego samego dnia trafił do raju, ale pogląd taki nie znajduje uzasadnienia w żadnym miejscu Biblii. Sam Jezus przebywał martwy w grobie aż do trzeciego dnia, po czym został wskrzeszony jako „pierwocina” zmartwychwstałych (Dz 10:40; 1Ko 15:20; Kol 1:18). Dopiero 40 dni później wstąpił do nieba (Jn 20:17; Dz 1:1-3, 9).

Jak z tego wynika, mówiąc „dzisiaj”, Jezus nie kierował uwagi na to, kiedy złoczyńca znajdzie się w raju, ale na dzień, w którym złożył tę obietnicę i w którym tamten człowiek w niego uwierzył. Wcześniej tego samego dnia Jezus został odrzucony i potępiony przez najwyższych rangą przywódców religijnych własnego narodu, a później skazany na śmierć przez władze rzymskie. Był lżony i wyśmiewany. Wiszący obok niego złoczyńca wykazał się chwalebną postawą i szlachetnością serca, gdy nie przyłączył się do tłumu, lecz wystąpił w obronie Jezusa i dał wyraz wierze w to, że będzie on królem. Również inne przekłady biblijne zaznaczają, iż nacisk należy położyć nie na porę spełnienia tej obietnicy, ale na czas, gdy została złożona. Brzmienie podobne do przytoczonego powyżej Przekładu Nowego Świata podają m.in. angielskie tłumaczenia J. B. Rotherhama i G. M. Lamsy, niemieckie L. Reinhardta i W. Michaelisa oraz przekład syrokuretoński, pochodzący z V w. n.e.

Raj, o którym mówił Jezus Chrystus, niewątpliwie nie jest tożsamy z jego niebiańskim Królestwem. Wcześniej tego samego dnia oświadczył on swym wiernym uczniom, że będą mogli się znaleźć w owym Królestwie, ponieważ ‛wytrwali przy nim w jego doświadczeniach’, czego na pewno nie można powiedzieć o złoczyńcy, który umarł obok Jezusa wyłącznie za popełnione przestępstwa (Łk 22:28-30; 23:40, 41). Człowiek ten oczywiście nie ‛narodził się ponownie’ z wody i ducha, co według Jezusa jest jednym z warunków znalezienia się w Królestwie Niebios (Jn 3:3-6). Nie należał też do ‛zwyciężających’, którzy w myśl słów wyniesionego do chwały Chrystusa Jezusa mają zasiadać z nim na niebiańskim tronie i dostąpić „pierwszego zmartwychwstania” (Obj 3:11, 12, 21; 12:10, 11; 14:1-4; 20:4-6).

Mówił więc żydowskiemu złoczyńcy o raju, o którym ten na pewno słyszał, tzn. o ziemskim raju, o ogrodzie Eden opisanym w pierwszej księdze Pism Hebrajskich. Wobec tego obietnica Jezusa wskazywałaby na przywrócenie na ziemi owych rajskich warunków. Dawałaby ludziom nieprawym, takim jak ów złoczyńca, uzasadnioną nadzieję na zmartwychwstanie do życia w tym odrodzonym raju (por. Mt 6:10; Dz 24:15; Obj 20:12, 13; 21:1-5).

W raju żyli nasi prarodzice. W Biblii czytamy: „Jehowa Bóg zasadził ogród w Edenie, od wschodu, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. I Jehowa Bóg wziął człowieka, i umieścił go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i o niego dbał” (Rodzaju 2:8, 15). W przekładzie tego fragmentu na język grecki słowo „ogród” oddano przez parádeisos, czyli „raj”.
Podobnie jak rodzina stara się powiększyć dom, gdy przychodzą na świat kolejne dzieci, tak nasi pierwsi rodzice w miarę rozrastania się rodziny ludzkiej mieli poszerzać granice raju. Bóg polecił im: „Napełnijcie ziemię i opanujcie ją” (Rodzaju 1:28).

A zatem Stwórca chciał, by ludzie mieszkali i wychowywali potomstwo w raju na ziemi. Żyliby w tym ziemskim ogrodzie wiecznie — cmentarze nie byłyby potrzebne! Ziemia miała być ich domem na zawsze. Nic dziwnego, że tak nas zachwycają cuda natury! Zostaliśmy przecież stworzeni do życia na pięknej planecie.

Czy Jehowa zmienił swoje zamierzenie? Nie. On sam oświadczył: „Tak też będzie z moim słowem, które wychodzi z moich ust. Nie wróci do mnie bezowocne, lecz uczyni to, w czym mam upodobanie” (Izajasza 55:11). Poza tym po upływie około 3000 lat od stworzenia człowieka zapewnił, że „nie stworzył jej [ziemi] po prostu na nic”, ale „ukształtował ją po to, żeby była zamieszkana” (Izajasza 45:18). Zamierzenie Boże pozostaje niezmienne. Ziemia znowu będzie rajem.

Wiele fragmentów biblijnych dotyczących rajskich warunków to właśnie opisy życia na ziemi. Na przykład prorok Izajasz napisał: „Pobudują domy i będą w nich mieszkać; zasadzą winnice i będą spożywać ich owoce” (Izajasza 65:21). Gdzie buduje się domy, sadzi winnice i spożywa owoce? Oczywiście na ziemi. Księga Przysłów 2:21 zawiera jednoznaczną obietnicę: „Prostolinijni (...) będą przebywać na ziemi”. Może jeszcze Mat. 5:5 -„Szczęśliwi łagodnie usposobieni, gdyż oni odziedziczą ziemię”. To zaledwie kilka przykładów. Gdy zajdzie taka potrzeba podam więcej.

Ponadto w Biblii czytamy: „Nastąpi zmartwychwstanie zarówno prawych, jak i nieprawych” (Dzieje 24:15). Dlaczego mają zmartwychwstać nieprawi, a więc ci, którzy nie robili tego, co dobre? — Ponieważ nigdy nie mieli możliwości poznać Jehowy ani Jego wymagań.

Dziś powszechnie wierzy się, że ludzie mają nieśmiertelną duszę, która po śmierci ciała nadal żyje. Ale czy wiesz, że ta nauka kościoła także jest późniejszym dodatkiem? Jezus przypomniał biblijną prawdę o umarłych, którzy „nie są świadomi niczego”, a więc w pewnym sensie śpią (Kaznodziei 9:5; Jana 11:11-13). Powrócą do życia dzięki zmartwychwstaniu — ‛ponownemu powstaniu’ ze snu śmierci (Jana 5:28, 29). Gdyby dusza nie umierała, nie potrzebowałaby zmartwychwstania, ponieważ nieśmiertelność wyklucza śmierć.

Tę biblijną naukę o zmartwychwstaniu Jezus nawet unaocznił, przywracając ludzi do życia. Przykładem jest Łazarz, który cztery dni leżał martwy. Gdy Jezus go wskrzesił, Łazarz wyszedł z grobowca jako żywy, oddychający człowiek. Do jego ciała przebudzonego ze śmierci nie wślizgnęła się żadna dusza zaznająca wcześniej niebiańskiej szczęśliwości. Jeśliby tak było, to wskrzeszając Łazarza, Jezus wcale nie wyświadczyłby mu przysługi! (Jana 11:39, 43, 44).

Skąd zatem wzięła się teoria nieśmiertelnej duszy? W dziele The Westminster Dictionary of Christian Theology wspomniano, że owa koncepcja „ma więcej wspólnego z filozofią grecką niż z objawieniem biblijnym”. Jak podaje The Jewish Encyclopedia, „przekonanie, że po rozkładzie ciała dusza kontynuuje swój byt, jest w większym stopniu kwestią spekulacji filozoficznych lub teologicznych niż zwykłej wiary, toteż nie jest wyraźnie sformułowane w żadnym miejscu Pisma Świętego”.

Po śmierci Łazarza Jezus zapewnił jego siostrę Martę: „Twój brat wstanie”. Marta powiedziała wtedy: „Wiem, że wstanie podczas zmartwychwstania w dniu ostatnim” (Jana 11:23, 24). W innym miejscu zanotowano wypowiedź Jezusa: ‛Wszyscy będący w grobowcach pamięci wyjdą’ (Jana 5:28, 29). (aby żyć na rajskiej ziemi).

Jeżeli rozpatrujemy chociaż ten jeden fragment dotyczący zmartwychwstania, to należy się zastanowić nad istotną sprawą, jeżeli ciało człowieka, który umarł idzie „do prochu” a jego dusza (jak twierdzą niektórzy) idzie do nieba, to czy przy zmartwychwstaniu ciał, te dusze będą wracały do ciał ?

To prawda, że Jezus uczył też o niebiańskim raju, ale życie w nim przyrzekł tylko niewielkiej grupie wybranych (Łukasza 12:32). Osoby te po śmierci są wskrzeszane do życia w niebie, by w przyszłości razem z Chrystusem panować nad rajską ziemią (Objawienie 5:10; 14:1-3). Ci niebiańscy władcy dopilnują, żeby nasza planeta była odpowiednio zadbana i zarządzana według zasad Bożych. (O ludziach, którzy pójdą do nieba napiszę osobny artykuł).

Jezus dobrze znał zamierzenie Boże co do ziemi. Przecież przebywał w niebie ze swoim Ojcem, gdy był stwarzany ogród Eden. W przyszłym ziemskim raju będą mogli żyć wszyscy, którzy dzisiaj przejawiają wiarę (Jana 3:16). Każdemu, kto spełnia ten warunek, Jezus obiecuje: „Będziesz ze mną w Raju” (Łukasza 23:43).
Errare humanum est in errore perservare stultum - błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Biblia na opak Lebowsky 9 1 753 12.03.2018, 14:34
Ostatni post: Lebowsky

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości