Skinhead

[Hans]

Witam.
Jakże dział o subkulturach trochę stanął w miejscu, postanawiam zachęcić Was do dyskusji na temat ludzi, których już rzadko widujemy na ulicach.
Białe sznurówki zawiązane 'w drabinkę', szelki, ogolona głowa, bojówki, Harringtonka (tak wygląda), naszywki z godłem Polski i wiele innych emblematów, które posiada skin.
Kiedyś wdziano ich często, dużo się o nich słyszało i przede wszystkim - obawiano.
Nie twierdzę iż skinhead wymarli, aczkolwiek jest ich znacząco mniej niż jeszcze kilka(naście) lat temu.

kontrkultura powstała na początku lat 60. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Jej nazwa wywodzi się od charakterystycznych dla tej grupy wygolonych głów lub bardzo krótkich włosów (ang. skinhead, połączenie wyrazów skin czyli skóra i head czyli głowa). Z początku kontrkulturę tę tworzyli zarówno biali, jak i czarni. Z czasem jednak jej struktura uległa zmianie i obecnie nie ma większej ilości ciemnoskórych skinheadów.

Skinhead nie kojarzy się dobrze ze względu na przypiętą i 'łatkę' nazistów i morderców.
Owszem, są i tacy ale nie wszyscy.
SH to głownie nacjonaliści, którzy kochają swój kraj, ojczyznę i są gotowi oddać za Nią życie.
Wielu z nich nadawałoby się by wstąpić w szeregi armii, lecz większość z nich ma już wyrok za pobicie lub coś podobnego.

Nazi skinhead

Tzw. skini tradycyjni ubierają się w sposób maksymalnie zbliżony do pierwotnych skinheadów z lat 60, słuchają ska i nie utożsamiają się z żadnym nurtem politycznym.

I na deser - młoda skinhead girl

O tym właśnie wspominałem wyżej.

Muzykę skinheadów znajdziecie pod tymi linkami:
- wg. wiki
- Oi wg. Last.fm
zachęcam wszystkich do googlowania i pogłębiania wiedzy na temat tej subkultury.

_________________________

Jakie są Wasze opinie?
Piszcie .

Pozdrawiam.

[MissFuneral]

Osobiście nie znam żadnego skinheada, ale coś tam na temat tej subkultury słyszałam, czytałam. Skinheadzi, tak jak pewnie większości, kojarzą mi się z "białą siłą", z dyskryminowaniem każdego kto nie jest białym, chrześcijańskim patriotą, z agresją i bezsensowną przemocą. Sama idea nacjonalizmu jest mi zupełnie obca. Nie uważam, że jakikolwiek naród, nawet mój, jest w jakikolwiek sposób lepszy od innego i ma prawo wynosić się ponad inne narody, a takie poglądy uważam za skrajną głupotę i dowód na wąskie i ograniczone myślenie. Poza tym pamiętajmy, że od nacjonalizmu już tylko krok do nazizmu, czy neonazizmu, odnosząc się do współczesności.

A ta młoda skinheadka jakaś taka oszukana, widzę, że włosy ma.

[Ojgen]

Pierwsze zdjęcie pochodzi z filmu Romper Stomper, a ten gość to Russel Crowe w czasach, gdy grał jeszcze w ambitnych filmach kina australijskiego, a nie był hollywodzką gwiazdą. Film kapitalny, rodzaju tych "must have", polecam. W Australii tez jest silny konflikt etniczny między Australijczykami a zalewającymi kontynet Chińczykami i ruch skinheadzki był tam naprawdę silny. Teraz w Polsce ruch skinheadzki strasznie stopniał, na początku lat 90-tych była to prawdziwa teutońska siła, nie raz i nie dwa bywało, że odczuwałem to na własnej skórze. Niemniej sa nadal u nas skini sharpowcy, którym daleko do nazioli. A kiedyś skini i punkowcy bawili sie razem:-)

[darneczku]

Sama idea nacjonalizmu jest mi zupełnie obca. Nie uważam, że jakikolwiek naród, nawet mój, jest w jakikolwiek sposób lepszy od innego i ma prawo wynosić się ponad inne narody, a takie poglądy uważam za skrajną głupotę i dowód na wąskie i ograniczone myślenie. Poza tym pamiętajmy, że od nacjonalizmu już tylko krok do nazizmu, czy neonazizmu, odnosząc się do współczesności.

Zapoznałaś się kiedyś z definicją terminu nacjonalizm? Bo z tego co da się wyczytać to kompletnie mylisz znaczenie pojęcia nacjonalizm przedstawiając je jako szowinizm. Jeżeli nie wiesz o co mi chodzi to podpowiem, że uważanie, że jakikolwiek naród jest lepszy od innego oraz wynoszenie się ponad wszystkie narody(tak jak to było w nazizmie) nie jest równe uważaniu, że dobro oraz interesy własnego narodu są najważniejsze w sferze polityki czy to wewnętrznej czy też zagranicznej.

[MissFuneral]

Fakt, trochę uogólniłam, ale nazizm jest jednym z typów nacjonalizmu, więc wcale nie tak bardzo. Generalnie do tego się to sprowadza.