To nie żarty! Superman naprawdę istnieje! Tą szokującą wiadomość podała jedna z filipińskich stacji telewizyjnych. Jedyną różnicą pomiędzy komiksowym pierwowzorem a pewnym mężczyzną z Filipin jest fakt że ten drugi… nie posiada nadprzyrodzonych mocy. Zacznijmy jednak od początku…
35-letni Herbert Chavez od dziecka podziwiał „Człowieka ze stali”, już jako nastolatek zaczął zbierać wszystko co kojarzy się z superbohaterem. Dzisiaj jego dom pełen jest różnorodnych gadżetów z Supermanem – zaczynając od filiżanek z charakterystycznym „S” przez figurki aż do naturalnych rozmiarów posągu Super-człowieka.
Superman istnieje To jednak dla fana okazało się za mało, dlatego postanowił sam upodobnić się do swojego idola. Po szeregu operacji plastycznych, takich jak między innymi odchudzenie ud, operacja policzków, wargi, nosa, podbródka oraz wybielenie skóry 35 latek wygląda prawie identycznie jak jego idol. Sam zapowiada że to jeszcze nie koniec – w dalszych planach Chaveza są między innymi wstawienie metalowych płytek w stopy, by być wyższym oraz operacja brzucha, mającą na celu uwidocznienie mięśni. Proces przemiany w „Człowieka ze stali” 35 latek rozpoczął w 1995 roku.
Oczywiście Superman nie byłby sobą gdyby nie dwie tożsamości, i tak mieszkający w Calamba Herbert jest na co dzień skromnym, lokalnym projektantem mody a dopiero po pracy zmienia się w superbohatera. Lokalna społeczność nazywa Chaveza „Wiejskim Supermanem”, jednak on nie przejmuje się tym za bardzo ponieważ jak twierdzi: „Nie trzeba mieć super-mocy aby czynić dobro”…
sensacja.coml