Świadome sny

[polx]

Przeczytałem poprzedni wątek i pomyślałem, że podzielę się wami tym co wiem na temat snów.
Ja codziennie mam po 2-3 sny i każdy pamiętam. Mój rekord to 6 snów jednej nocy. Miałem także kilka snów świadomych - LD
Technika na zapamiętywanie snów jest bardzo prosta i działa już na drugi dzieć, czasem po 2 dniach ćwiczeń. Wystarczy przed snem, kiedy już leżymy w łóżku powtarzać sobie 10 razy w myślach taką afirmację:
"sen jest dla mnie ważny i chcę rano pamiętać co mi się śniło."
rano po obudzeniu szybko zapisujemy sen (wystarczą urywki, lub kilka słów) i dzięki temu nasza podświadomość rejstruje, że sny są rzeczywiście dla nas ważne i nie robi problemu z zapamiętaniem snów.

Kolejny etap to sny świadome, czyli takie w których mamy pełną władzę nad tym co się dzieje - JEST TO PO PROSTU NIESAMOWITE!!!
Możemy latać, czarować, zamieniać się w różne zwierzęta, spotykać znanych, sławnych ludzi i zadawać im pytania, zwiedzać obce kontynenty, planety, nurkować bez ograniczeń (potrafimy oddychać pod wodą) itp.

Na początek polecam obejrzeć kurs świadomego śnienia tzw LD (lucid dream)


Treningi świadomego śnienia zajmują zwykle od 2 do 4 tygodni.
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/kurs...,4074.html

[KruchyFix]

Myślałem kiedyś czy obejrzeć filmiki tego gościa, jednak tego nie zrobiłem.

Możemy latać, czarować, zamieniać się w różne zwierzęta, spotykać znanych, sławnych ludzi i zadawać im pytania, zwiedzać obce kontynenty, planety, nurkować bez ograniczeń (potrafimy oddychać pod wodą) itp.

Ale jak sami sobie wymyślimy sen to chyba nie jest tak ciekawie?
Wydaje mi się, że lepiej mieć sen "nie wyreżyserowany" przez nas.

[Borat]

Z tego co ja pamiętam to udawało mi się kierować snami.
Mogłem wybierać co robię, dokąd pójść. I takie tam.
Przeważnie śniły mi się kobiety...

[Szymon]

Ja kiedyś sam wpadłem na taki pomysł,
aby kierować swoim snem.
Trwało to jakiś miesiąc

Stworzyłem sobie bezkresny "pokój" w którym zawsze byłem na początku snu.
W nim mogłem się poruszać oraz widziałem tak jakby ekrany bez ekranów : D
tak jak w filmach Sci-Fi : D

Na tych ekranach miałem tak jakby bibliotekę snów,
I mogłem sobie wybierać co ma mi się śnić

Jednak później przestałem o tym myśleć i aktualnie mam normalne sny
- których zazwyczaj nie pamiętam dokładnie XD

[polx]

Najczęściej snów nie pamiętamy, bo nie przywiązujemy do tego wagi.
Gdy zaczynamy się skupiać (najlepiej wieczorem przed snem) aby zapamiętać sny, to nie jest to żaden problem.

Czasami sny świadome pojawiają się spontanicznie (jak u tego fuksiarza wyżej), ale na ogół trzeba systematycznie trenować aby coś takiego osiągnąć.
Kiedy się ćwiczy sny świadome to zaczyna się właśnie od treningu zapamiętywania snów.
Najlepiej założyć sobie zeszyt i robić notatki, aby podświadomość wiedziała, że chcemy zapamiętywać sny, inaczej już kilka sekund po obudzeniu sen znika z naszej głowy. Po co wówczas mieć wspaniałe przygody w snach świadomych, skoro nie będziemy ich pamiętali w realu.

[Nicholas]

Już wiele słyszałem o LD i jest to dla mnie niesamowite Świadomy sen miałem chyba góra dwa razy ale jeden sen pamiętam bardzo dokładnie i miałem w nim pełną świadomość. Było to tak:
Pojechałem na basen do Krakowa i zjeżdżałem z rury która była w połowie otwarta więc widzieliśmy co jest dookoła. Na ogół takie rury są bezpieczne i nie ma mowy o jakimś wypadku ale sen to sen i ja z tej rury wyleciał a byłem na ogromnej wysokości. Spadam z dół na same płytki ale mam świadomość że jest to sen i nic mi się nie stanie
Często mam takie sny gdzie, gdzieś spadam z jakiejś wysokości ale gdy juz mam się zderzyć z ziemią nagle urywa mi sie film i nie pamiętam jak to przeżyłem.
Akurat wtedy miałem LD i wiedziałem co się ze mną dzieje więc było to dla mnie fascynujące

Dzięki za filmik chętnie spróbuję uzyskać pewny efekt świadomego snu

[Pozytywny]

Fajna sprawa z tymi snami. Normalnie wszystko widać jak w realu

Tylko ciekawe jak się ma wtedy nasz mózg w sensie czy odpoczywa czy pracuje

[polx]

Mózg odpoczywa w fazie głębokiego snu, a w fazie REM - czyli wtedy gdy generowane są sny - mózg pracuje na tak wysokich obrotach, że jest to niespotykane w realu (zostało to potwierzone badaniami naukowymi). Np. w 20 min fazy snu potrafimy przeżyć we śnie kilka, a czasem kilkanaście dni (miałem kiedyś sen, w którym byłem około 7-10 dni na Hawajach) czyli mózg musi bardzo szybko generować obrazy i akcje aby podczas krótkiego czasu snu przeżyć dużo czasu we śnie (nie wiem czy wam nie namotałem). Efekt ten widać na filmie INCEPCJA (ludzie w realnym świecie przeżywali kilka dni, a w swoich snach lata).

[Nicholas]

Niesamowite! Dzisiaj miałem pierwszy LD To znaczy drugi ale pierwszy po tym "kursie". śniło mi się że latałem na desce i latałem gdzie tylko chciałem. Super sprawa, zachęcam innych do spróbowania bo na prawdę warto

[Szymon]

mózg pracuje na tak wysokich obrotach, że jest to niespotykane w realu

Jeżeli połączyć to z tym - http://odjechani.com.pl/Thread-Co-si%C4%...%C5%9Blimy

To może to wyjść na dobre