Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!
Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!
08.10.2017, 22:27 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.10.2017, 22:27 przez Swordancer.)
Hmm u mnie trudno powiedzieć, uśmiecham się niemal cały czas, nawet bez powodu, często w ten sposób wprawiam ludzi w zakłopotanie i nie wiedzą dlaczego się uśmiecham, nawet teraz pisząc to mam banana na ryju. Niestety nie pamiętam dnia, w którym naprawdę cieszyłem się życiem, zapewne podobnie jak powyżej gdy byłem dzieckiem, choć mam takie wspomnienia, to nie pamiętam uczuć jakie im towarzyszyły, chyba się zatarły, więc trudno powiedzieć, choć nie wątpię, że takie dni bywały częste. Teraz człowiek widzi dużo i trudno mu się cieszyć w pełni kiedy jest się niewolnikiem współczesnego świata. Czasem zastanawiam się czy nie lepiej byłoby porzucić to życie, uciec gdzieś na jakąś wysepkę gdzie ludzie żyją z dnia na dzień i żyć tak jak oni i cieszyć się życiem jak małe beztroskie dziecko. Nie każdego bawi świat jakim jest, stąd też wciąż czekam na swój najszczęśliwszy dzień, kto wie, może to będzie jutro.
Miałem dwa takie najszczęśliwsze dni w życiu i oba wydarzyły się w tym roku. W pierwszym dostałem pieniądze za moje pierwsze wykonane zlecenie programistyczne. Niewielkie, bo raptem 100 zł, ale zarobione w jednej ze swoich najważniejszych profesji. W drugim dostałem pieniądze za płatny staż w serwisie komputerowym. Była to moja pierwsza nieco konkretniejsza wypłata. Nie tęsknię za czasami, gdy byłem dzieckiem, bo czasy podstawówki i gimnazjum nie były zbyt fajne, głównie przez niedostatek pieniędzy w domu. Wtedy jednym z moich marzeń była możliwość zarabiania pieniędzy. Nie czuję też, aby czasy przedszkole były jakieś wyjątkowe.