Wycieczki do ....Czarnobyla/Prypeci!

[Adikus]

Takie częste wyjazdy nie są niebezpieczne?
Przecież tam jest promieniowanie.

[Beata]

Oczywiście że jest promieniowanie. Ale wycieczka raz w roku jeszcze ich nie zabiła.
Powiem więcej. Tam ciągle mieszkają ludzie. Zwiedź stronę poczytaj fotoreportaże.
Dla tych których to interesuje to mega ciekawa strona.

[Adikus]

No właśnie też mnie to ciekawi. Chętnie przejechałbym się na taką wycieczkę.
A zdjęcia na przykład śmiało można robić, czy są czasem komplikacje? Cena pewnie też ciekawa.

[Beata]

Czy pojedziesz z Bispolem czy znajdziesz takiego człowieka jak Arek
do którego strony Cię odsyłam musisz mieć przepustki i inne takie cuda.
Do tego dolary ponieważ wiele mogą ułatwić.
Różnica między Bispolem a tym moim znajomym jest taka że Arek zabiera małą grupkę ludzi ale jest droższy jednak dzięki temu można zobaczyć, zwiedzić więcej. A bispol no cóż jedziesz dzień lub dwa autokarem masz kilka godzin w strefie i do tego nie masz szansy zobaczyć tego co może cię interesować jak np: Oko Moskwy - czyli największy radar.

[Jarus]

Na świecie jest tyle ciekawych, pięknych miejsc do zwiedzania. Choćby ta Abisynia, którą przedstawia znajomy Beaty na swojej stronie. Po co pchać się do Czarnobyla? Oczywiście to kwestia gustu i upodobań, ja jednak wybrałbym zdecydowanie inne klimaty. Jechać po to, żeby oglądać jak coś jest zniszczone i nadal niszczeje? Nie dla mnie

[da Vinci]

Jarek, ale to właśnie jest w tym piękne. Opuszczone w pośpiechu miasto, drzewa rosnące na skrzyżowaniu, cała ta otoczka tajemniczości... Ehhh, wolałbym taką wycieczkę niż tydzień na Kanarach

[Beata]

To miasto z dnia na dzień zyskało miano Miasto Widmo.
W Polsce jak coś niszczeje to wina ludzi kradną co się da od złomu po drewniane stropy tylko po to by żyć a tam wszystko niszczeje właściwie samo z siebie. Tam przecież nadal jest nadal masa pracujących ludzi. Moja większa połowa tam jeździ Oglądam zdjęcia których mam już z 8 gb, słucham z zainteresowaniem jego opowieści, rozmawiam z Arkiem jednak mnie nie przekonali żeby się z nimi wybrać.

[Adikus]

Też wolałbym taką wycieczkę niż wyjazd na tropikalną wyspę
Beata, a co, boisz się?
Za dużo horrorów

[Jarus]

No, od leżenia plackiem na kanaryjskiej plaży, to ja też wolałbym zobaczyć ten Czarnobyl. Jest mnóstwo ciekawszych miejsc opuszczonych w pośpiechu przez ludzi. Starożytne miasta które pochłonęła dżungla albo pustynia, to by mnie bardziej interesowało.
W sumie, to podszedłem do tego jak bym miał wybierać: Czarnobyl, czy coś innego. Po prostu zamiast wydawać kasę na zwiedzanie ruin elektrowni, wolałbym ją wydać na inną eskapadę.
Posumuję to tak, że jak już nie miałbym nic ciekawszego do obejrzenia, to Czarnobyl ujdzie

[Beata]

Ja się nie boję! ale mając do wyboru np: dogłębne zwiedzanie takich miejsc jak Twierdza Kłodzka , Twierdza Srebrna Góra lub inne tego typu historyczne miejsca wole właśnie je od Czarnobyla.
Poza tym jestem też mamą o podobno rozsądną kobietą a to znaczy że wystarczy mi w domu jeden maniak Czarnobyla.
Ostatnia jego wycieczka 10 dni w Czarnobylu + lot śmigłowcem nad nim to koszt 10 tyś zł.
Koszt wycieczki, spania, przepustek i łapówek.
Za taką kasę mam mega wakacje z córką lub nie mały remont w domu, albo kilka mega wycieczek po polskich zabytkach z okresu 2 wojny światowej. Dla mnie wybór jest prosty.
Co do horrorów przy moim charakterze Horrory to bajki dla dzieci .