Wyciek danych wykrył Centralny Ośrodek Informatyki (czyli Ministerstwo Cyfryzacji).
Jak podaje RMF jedna z kancelarii wysłała niemalże 2 mln zapytań. Inna uzyskała w ten sposób dane 800 tys. osób.
Wśród informacji, które zostały uzyskane znajdują się:
Imię (imiona) i nazwisko
Nazwisko rodowe
Stan cywilny oraz dane i PESEL współmałżonka
Data urodzenia
Miejsce urodzenia
Oznaczenie aktu urodzenia
Płeć
Numer PESEL
Obywatelstwo
Imiona i nazwiska rodziców
Miejsce ślubu
Oznaczenie aktu ślubu
Seria i numer dowodu tożsamości
Seria i numer paszportu
Historia wszystkich adresów zameldowania/zamieszkania
Historia wyjazdów zagranicznych
A Wy, Odjechani, co o tym sądzicie? Uważacie, że to błąd systemu czy kradzież?
Będziecie zastrzegać swoje dokumenty?
ZAPRASZAM DO DYSKUSJI!
Więcej o sprawie możecie przeczytać np. TU i TU.