Z mojego tomiku [szuflada]

[bronmus45]

Znowu mam pytanie... Czy jakiekolwiek kolejne wierszydła wpisywać tutaj - hen daleko w komentarzach - czy też inny tytuł wiersza, to inny i nowy temat?

[Adikus]

Każdy z userów miał zawsze swój jeden wątek w którym zamieszczał swoje prace, żeby nie robić bałaganu.

[bronmus45]

Też tak chcę, tylko mi podpowiedz jeszcze jak to najlepiej zrobić. Podpinać bezpośrednio pod temat, czy pisać / wklejać tak jak tu teraz w komentarzach...?

...zaczęło się mordobicie...

Ja go "z liścia"
on mnie "z byka"
Takie to jest tutaj życie
...POlewaja, PiSarczyka...
Nikt nie zdoła nas rozdzielić
- może tylko ciężki nokaut -
O co poszło?.. to nieważne
- znikło gdzieś w historii mrokach -
W naszych głowach zemsta żyje
- taka, że aż strach pomysleć -
Może i poderżnąć szyję,
lub utpić w rzece. Wiśle.
Jeśli nie otrzeźwiejemy
z tych amoków politycznych
to zginiemy. Tak ja myślę.
Od narodów nam krytycznych.

[Diablo09]

Ciekawy pomysł na wiersz z tym mordobiciem.

W tym wątku dodawaj swoje prace. Będzie ład i porządek.

[bronmus45]

To przy okazji poczytaj najnowsze "Krotochwilne wiersze"... bo mnie aż korci, czy nie przesadzam nieco...

Aha, chciałem przenieść właśnie tutaj wierszyk z wątku o jednym tylko poście w adresie http://odjechani.com.pl/Thread-Jesienne-wspomnienia i mi się nie udało tamtego skasować. Mimo, że robiłem wszystko wg. wskazówek. Niedawno pisałem o tym w poczcie prywatnej do modratora Jarusa, lecz jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi. Może Ty coś zaradzisz i przeniesiesz go tutaj? Pozdrawiam.

[bronmus45]

Hałas

Decybelem
hałas dyszy
dławi uszy
- brak im ciszy -
Wchodzi głębiej
- aż do głowy -
taki właśnie
hard rockowy.

Na ulicy
czy w fabryce
już czychają
"hałaśnice"
Grają różne
ważne role.
Ciszy nie ma
nawet w szkole.

Nasze nerwy
jak rzemienie
są napięte.
- Łez milczenie -
A wieczorem
u sąsiada
telewizor
...głośno gada...

Już nie znajdziesz
miejsca z ciszą.
Nawet do snu
cię kołyszą
dźwięki wody
co przepływa
gdzieś rurami.
...Gadatliwa.

.

[bronmus45]

Może tak trochę z romantyzmu?

jezioro Trzesiecko Szczecinek i rzeczka Niezdobna
Zielony wierszyk
*

Wiosennie; więc w zielone głowę mam dziś malowaną
w jakieś wiersze - wciąż płynące myślą nieczesaną:
To w pączki drzew i krzewów - ledwo zaznaczone przecież
- co jednak czymś obrodzą później - już tak - w lecie.
To znowu ptaków głosy różnej proweniencji
nastrajają w szukaniu wciąż nowych sentencji.
*
Jezioro, co niedawno stopniało od lodu
szykuje się do życia ptasiego narodu.
Widać też i wędrówki wśród rybiego stadła
pod taflą sceny wodnej szukającej jadła.
*
Obok w parku - pomiędzy drzewami różnymi
widać zielone trawki wychodzące z ziemi.
Co niedługo połaci całe posiadanie
obejmą - rozrastając na każdej polanie.
*
Pomiędzy nimi kwiatek zapewne też wzrośnie
jak tęczowy znak rosy - taki tutaj właśnie.
Bieżą też w swoich sprawach różniste robaczki
tu i tam przemierzając trawiastymi krzaczki.
*
A my...cóż - ludzie z miasta betonu, asfaltu
mamy do powiedzenia wśród tego tu gwałtu.
Dalej będziem przemierzać ulic trotuary
czasem jako samotni - czasami zaś w pary...
*

[zdjęcie moje]

[Diablo09]

Świetny, świetny i jeszcze raz świetny wiersz. Ten będzie moim ulubionym z twoich zbiorów.

W ciekawy sposób opisałeś burzącą się do życia przyrodę, oraz nas ludzi.

Ta rzeczka wylatuje do jeziora? Do Szczecinka nie ma daleko, ale kawałek drogi jest. Zapewne je w przyszłości odwiedzę.

[bronmus45]

Tak, to jest rzeczka łączaca dwa jeziora - Trzesiecko, takie "miejskie" i olbrzymie z drugiej strony miasta - Wielimie. Kiedyś może i wstawię tutaj parę pozycji o Szczecinku. Jak zdążę.

[bronmus45]

...aktualia...

Podrażniona jaźń

Uczucie dyskomfortu
przerodzone w przewrotną złośliwość.
Co należy uczynić, żeby...
Wypełnione potrzebą działania
gęby... I tylko one...
Destrukcja ducha
na kursie bezsilnej wściekłości.
Rozpaczliwe próby
wywołania reakcji niszczącej.
Wszystko, co ponad nami
jest z gruntu złe.
Scieżka do nikąd
prowadząca na manowce osobowości.
Nasza wartość
nad poziomy wyrasta.
Inni to gnomy
- i basta -

...zawiść