Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


ona wie
#11
Nie mogę tego rozgryźć...

Mei napisał(a):Lukrowe usta na zawsze już milczą
Teraz gorzkie wino przyszło jej pić
to ten lukier barwiony goryczą.

Niezła metafora, albo coś indywidualnego. Hmm...
  Odpowiedz
#12
Pierwsze słowa wskazują raczej na matkę naturę lecz druga część mnie zupełnie zmyliła. Przydałby się jakiś trop.
[Obrazek: jGTeTrj.png]

"Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy. Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze."

  Odpowiedz
#13
Faktycznie wiele można pod ten wiersz dopasować. Jednak ja pisałam o bohaterce stworzonej gdzieś w myślach, która jest też przedmiotem innych wierszy, opowiadań. Postać całkowicie fikcyjna, która pewnie odzwierciedla trochę mnie samą ;)
  Odpowiedz
#14
Mei napisał(a):Na temat miłości, złości, śmierci.
Ona ci powie jak kochać,zdobywać i być

Piękne słowa, naprawdę poezja wielka jest tutaj.
Z pewnością wierszyk jest zwrócony do kogoś, kogo się najbardziej kocha.
Zgadłem?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. 
  Odpowiedz
#15
Mei napisał(a):Ona wie wszystko na temat życia.
Na temat miłości, złości, śmierci.
Ona ci powie jak kochać,zdobywać i być
być tą najtwardszą zdobyczą

Ten fragment zupełnie nie pasował mi do żyjącej istoty. Nikt nie wie wszystkiego na temat życia i śmierci. "Ona Ci powie..." - Te słowa zaś bardziej sugerują coś głębokiego, jak Mount Everest na przykład. Szczerze mówiąc czuję się rozczarowany, jakkolwiek to brzmi :) Piękna poezja, lecz dla mnie bez duszy, gdyż nie znam Twojej wyimaginowanej postaci. Zrozumieć ją może jedynie zamknięte grono ludzi znających historię Twojej bohaterki, która, notabene, wie wszystko o życiu i jest podobna do Ciebie.

Przynajmniej zmusiłaś mnie, abym chwilę pogłówkował :) Muszę przyznać, że tekst utkwił mi w pamięci i jeszcze przed snem nie dawał mi spokoju. Czułem potrzebę rozwiązania zagadki, bałem się, że te lukrowe usta oznaczać będą jakąś postać z bajki, ale kompletnie wyimaginowaną bohaterkę? Ehh, szkoda.

Ogółem - pięknie. Masz ładny styl, świetnie dobierasz słowa, podobało mi się, zwłaszcza pierwsza część. Z mojej strony masz dużego plusa, a gdyby chodziło o coś głębszego, jak na przykład naturę, dostałabyś nawet wirtualnego buziaka ;)

Czekamy na więcej!
  Odpowiedz
#16
(01.09.2013, 12:37)Buhay napisał(a):
Mei napisał(a):Ona wie wszystko na temat życia.
Na temat miłości, złości, śmierci.
Ona ci powie jak kochać,zdobywać i być
być tą najtwardszą zdobyczą

Ten fragment zupełnie nie pasował mi do żyjącej istoty. Nikt nie wie wszystkiego na temat życia i śmierci. "Ona Ci powie..." - Te słowa zaś bardziej sugerują coś głębokiego, jak Mount Everest na przykład. Szczerze mówiąc czuję się rozczarowany, jakkolwiek to brzmi :) Piękna poezja, lecz dla mnie bez duszy, gdyż nie znam Twojej wyimaginowanej postaci. Zrozumieć ją może jedynie zamknięte grono ludzi znających historię Twojej bohaterki, która, notabene, wie wszystko o życiu i jest podobna do Ciebie.

Przynajmniej zmusiłaś mnie, abym chwilę pogłówkował :) Muszę przyznać, że tekst utkwił mi w pamięci i jeszcze przed snem nie dawał mi spokoju. Czułem potrzebę rozwiązania zagadki, bałem się, że te lukrowe usta oznaczać będą jakąś postać z bajki, ale kompletnie wyimaginowaną bohaterkę? Ehh, szkoda.

Ogółem - pięknie. Masz ładny styl, świetnie dobierasz słowa, podobało mi się, zwłaszcza pierwsza część. Z mojej strony masz dużego plusa, a gdyby chodziło o coś głębszego, jak na przykład naturę, dostałabyś nawet wirtualnego buziaka ;)

Czekamy na więcej!

Miło czytać takie słowa na temat jednego z pierwszych swoich wierszy :)
Co do mojej bohaterki jest kobietą i zawsze będzie się wcielać w różne postaci(matki, kochanki, żony a na końcu samobójczyni,) Jeśli chodzi o jej podobieństwo do mnie to dotyczy się ono bardziej charakteru.
Mam zamiar opublikować opowiadania z jej udziałem, na blogu więc może kiedyś podrzuce tu linka.
  Odpowiedz
#17
Buhay świetnie to ujął. Piękny wiersz, ale szkoda, że nie ogólniejszy, aby każdy mógł zrozumieć o co chodzi. Również czekam na kolejne wpisy :)
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
  Odpowiedz
#18
(01.09.2013, 13:08)Adikus napisał(a): Buhay świetnie to ujął. Piękny wiersz, ale szkoda, że nie ogólniejszy, aby każdy mógł zrozumieć o co chodzi. Również czekam na kolejne wpisy :)

Wydaje mi się, że z poezją bywa tak, że każdy ją powinien odbierać tak jak chce i czuje. Nie zawsze możemy się dowiedzieć co miał na myśli autor :)
  Odpowiedz
#19
Mimo wszystko, wolę jednak "realną" poezję, w której mogę postawić się w skórze autora, niż wyimaginowane ładne słowa. Masz rację, nie zawsze mamy możliwość dowiedzieć się, co na myśli miał autor, dlatego często musimy kierować się wskazówkami biograficznymi, notatkami, relacjami potomstwa itd. Tyle, jeśli chodzi o poezję "starą". Nowa zaś najczęściej jest ukierunkowana... A to na nieszczęśliwą miłość, a to na brutalne życie, budują się wówczas filary naszych oczekiwań, wiemy czego się spodziewać. Pisząc tekst o wyimaginowanej bohaterce, na pewno wyraziłaś siebie, ale to bardziej Twój wiersz, którym to Ty się potrafisz cieszyć. Mi brakuje tutaj możliwości zrozumienia. Dwa światy, dwie części, pierwsza głęboka, zachęcająca, druga zaś, burząca wszelkie nadzieje.

Mei napisał(a):Wydaje mi się, że z poezją bywa tak, że każdy ją powinien odbierać tak jak chce i czuje.
Cenię sobie poezję, kocham piękny język i pisane piórem emocje, ale lubię również, jak mi się zgadza. Właściwy trop, nie domysły. Szanuję autora, który stworzył prawdziwe dzieło, a nie przypadkowe.


Dla porównania, klasyk Zbigniewa Turka, błędnie przypisywany Czesławowi Miłoszowi. Pewnie większość z Was słyszała o utworze napisanym we Lwowie w 1939 roku, na cześć Józefa Stalina. Wiersz został wydrukowany w miejscowej prasie, za zezwoleniem władz radzieckich. Uważany za autora, Miłosz, miał zostać wtedy nagrodzony nawet specjalną nagrodą Stalina.

[Obrazek: runa%CC%A8.png]

Czytany normalnie, przynosi chwałę Stalinowi, natomiast czytany od lewej do prawej... Może nie jest to najlepsze porównanie, względem Twojego utworu, moja Droga, ale mam tu na myśli sam kunszt i odwagę człowieka, który napisał piękne dzieło.

Nie lubię poezji pisanej przez pijanych w trupa nieszczęśliwców, cierpiących na ból miłości. Jestem uczulony na tym tle, sam kiedyś pisałem, przechodziłem podobny kryzys. Wolałem pisać i użalać się nad sobą, zamiast wziąć rzeczywistość we własne ręce. Poświęciłem później wiele lat, aby zmienić swoje życie i dopiero dziś widzę, jakie to było żałosne.


Jest jeszcze jeden motyw, o którym chciałem wspomnieć... Nie słucham hip hopu, ale znam parę kawałków, które warto przesłuchać. Z początkiem Twojego utworu skojarzył mi się poemat rapera ELDO, który jest autorem kawałka - Nie pytaj o nią.

Poniżej w spoilerze masz piosenkę i tekst.




To nie karnawał, ale tańczyć z nią chcę
Znam ją 30 lat, ale wciąż niewiele wiem
Wiele serc bije dla niej, wiele w niej
Do szaleństwa zakochane wszystko zrobić są w stanie
Dzień wstaje, nową nadzieją nad jej brzegiem
Za rękę przed siebie choć czasem jej nie poznaję
To nie matka ale wzięła mnie w opiekę
Pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem
I może kiedyś będę musiał wszystko oddać
Los zada pytanie: „Staniesz przy niej czy ją poddasz?”
Jedna z jej lekcji była o wierności
Tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli
Bywam okropny dla niej, często się wściekam
Bywam obojętny, chciałbym tylko ją odwiedzać
Tak od święta, wyjechać jak inni to robią
Nie umiałbym jej zostawić, proszę nie pytaj mnie o nią

Ref.
I nie pytaj mnie o nią, znasz ją doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty możesz zrobić dla niej
Codziennie w innym stanie ją spotykasz
Lecz czujesz tylko dumę, gdy ktoś o nią Cię zapyta. x2

To nie kochanka, ale co noc sypiam z nią
Nawet jeśli wokół drwią i się śmieją wciąż i wciąż
Nawet jeśli będę sam z nią jedynie
Bo cała reszta postanowi kochać inne
Zły sen, bo to ideał dla milionów
Często pierwsza miłość od kołyski do grobu
Wielu tęskni za nią, wielu nie może wrócić
Więc w sercach ją mają czekając, aż los się odwróci
To nie muza, ale daje mi natchnienie
By obserwować wszystkie jej blaski i cienie
I widzieć ją jaka jest, starać się rozumieć
W głosów tłumie czego naprawdę chce i co czuje
Nasz wspólny obowiązek i troska
Jej dzieci to ja i Ty ale i ćpuny na dworcach
Mówią o niej bzdury, nas nic nie przekona
A póki my żyjemy, żyje ona!

Ref.
I nie pytaj mnie o nią, znasz ją doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty możesz zrobić dla niej
Codziennie w innym stanie ją spotykasz
Lecz czujesz tylko dumę, gdy ktoś o nią Cię zapyta. x2


Ona nie urodziła mnie, lecz kocham ją jak matkę
nieraz mnie odrzuciła, ale będę z nią na zawsze
to miłość przed którą wielu ostrzegało
jeśli stracisz dla niej głowę, to położysz ją za nią

Niektórzy myślą, że jest ich własnością,chcą jej zmienić imię
myślą że mogą bo nią rządzą
chcą dać jej numer i mieć ją na wyłączność
a to solidarność ludzi przecież zwróciła jej wolność
brudne ulice gdzie codziennie ją spotykasz
tak pijaną i niechlujną
która ciągle się potyka
ciągle z niej dumny nie raz się zastanawiam,jak bywam durny
bo przecież ciągle mnie zostawia

Idealiści mają dziwne motywy
by kochać ją choć z nią czasem los parszywy
i nie ma dla mnie innych miejsc i innej po za nią
nie pytaj znasz ją, budzisz się z nią co rano.

Gdyby nie ta cała otoczka zakapturzonego towarzystwa i HH światka, uznałbym ten tekst za wielkie arcydzieło. Stanowczo jednak wolę formę pisaną, nie rapowaną.
  Odpowiedz
#20
Eldo to poeta. Zobacz sobie też "granice".
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości