Bo ja nie, a chciałbym spróbować, raz że się czegoś nauczę, dwa że nie będę musiał płacić majstrom, dzięki czemu kupię sobie lepsze i droższe kafelki. Minus jest taki, że nie umiem tego zrobić, a nie chciałbym, by spadły mi później na głowę. A więc pytania dwa
1. Czy na ściance z kartongipsu można położyć kafle, jeśli tak, to jak się do tego zabrać?
2. Czy kafle w łazience powinny być ułożone od ziemi do sufitu, czy lepiej zrobić gdzieś na 2/3 wysokości przerwę i po prostu odmalować ścianę farbą?
Pomożecie majstry?:-)
ad 1 - jakie masz regipsy w łazience - białe czy zielone?
ad 2 - Ja preferuję od podłogi do sufitu, ale wiadomo, tu musimy rozpatrzyć kwestię, prostych narożników pod sufitem, aspekt finansowy, potrzebę i samą wizję, nie wykluczam, że wybierzesz jakieś płytki z wzorami, cokolikami czy innymi cudownościami, wtedy trzeba to dobrze przemyśleć, pewne znaczenie ma też rozmiar łazienki i ustawienie w niej armatury, jest parę prostych trików, które potrafią zdziałać optycznie cuda.
Jeśli nie masz wilgoci w domu to spokojnie je położysz lub jeśli te płytki są koło pieca to czasem mogą zacząć się odkształcać.
Ojgen napisał(a):1. Czy na ściance z kartongipsu można położyć kafle, jeśli tak, to jak się do tego zabrać?
Można kłaść kafelki na regipsie. Ja mam położone kafelki zarówno na białych jak i zielonych regipsach. Trzymają się idealnie już naście lat.
Jak to zrobić to nie mam pojęcia gdyż nie jestem specem od tego.
Diablo09 napisał(a):Jak to zrobić to nie mam pojęcia gdyż nie jestem specem od tego.
I tu jest pies pogrzebany

Wszystko można łącznie z wykafelkowaniem powierzchni lustra - sztuka polega na tym by wiedzieć jak, czym i na czym

Z tego co wiem to powinieś najpierw zagruntować powierzchnie na która chcesz kłaść płytki;]
Kartongipsów jeszcze nie mam, mam gołe ściany w starej kamienicy (co to ma za znaczenie czy są białe czy zielone?) To powoduje, że wysokość mieszkania to jakieś 3,6 o wiele więcej niż standardowe bloki. Stąd pytanie, czy kafelkować aż do góry, raz ze koszty dwa że to dość karkołomne.
Żeby było śmieszniej podłogę mam na legarach i płytach mdf, na które w kuchni tez chce położyć kafle, ale tam chyba trzeba byłoby zrobić wylewkę. Uparłem się, że zrobię sam, najwyżej wszystko mi się sp.... na łeb.
Okej... Zielona płyta to tak zwany regips wodoodporny, jest bardziej wytrzymała na odkształcenia pod wpływem wilgoci, sugeruje ja położyć, pamiętaj o technice układania, przy tej wysokości musisz łączyć dwie płyty, a więc cała od dołu, docinka na górze, następna linia odwrotnie, żeby poziome linie nie wychodziły w tym samym miejscu. Na połączenia płyt musisz wkleić bandaż z włókna szklanego - taka samo przylepna siateczka, następnie pokryć go cienką warstwą zaprawy gipsowej (odpowiednią polecą Ci w sklepie, nie wiem czego się teraz w Polsce używa. Po wyschnięciu przecierasz go delikatnie papierem ściernym, lub siatką go ścierania gładzi. Nad drzwiami i ewentualnymi oknami wykonujesz tak zwane "portki", czyli płytę wycinasz w kształt litery L i wklejasz w taki sposób aby połączenie płyt nie było przedłużeniem górnej krawędzi otworów !!! to bardzo ważne inaczej często robią się tam paskudne pęknięcia. Sufit przy tej wysokości ja bym obniżył odrobinę, na profilach aluminiowych, to dość prosta operacja i łatwo potem w nim schować lampy halogenowe i ewentualną wentylacje. Całość płyt pod kafelkami smarujesz preparatem o nazwie "unigrunt" chyba, tak to się w Polsce nazywa, a miejsca szczególnie narażone na wilgoć (kabina prysznicowa, ściana nad wanną, podłoga) można pokryć tak zwaną folią w płynie, nie jest to konieczne, ale jeśli zmieścisz się w budżecie, warto. Technologia układania jest bardzo prosta, z reguły są dwa preparaty płynne - podkład i finisz, firma "knauf" robi nawet jedno preparatową folię - nanosisz płyn na ścianę wałkiem lub pędzlem, puki mokre naklejasz włókno szklane, po podeschnięciu nanosisz drugą warstwę preparatu i czekasz wg instrukcji najczęściej 24 h - ściana staje się wodoodporna. O przygotowaniu posadzek napiszę wieczorem... czas do pracy

Proponuje przy montażu płytek na ścianie pomyśleć o wyglądzie estetycznym. Rok temu remontowałem łazienkę i zamontowałem oświetlenie między fugami. Wygląda super.