Witam.
Mam pralkę Candy i wczoraj przestał obracać się bęben.
Brzęczy, brzęczy, ale bęben pralki nie obraca się. Jak go ręką
obrócę, chodzi bez żadnych tarć. Nie chce się tylko samoczynnie obracać.
Macie jakieś pomysły?
Nie znam się na budowie pralek.
Ale mam dwa pomysły.
Silnik pada albo dostaje za małe napięcie przy starcie.
Lub jeżeli z tyłu jest pasek klinowy może być poluzowany.
Tak tylko strzelam.
Pasek klinowy z tyłu bębna spadł na 100% z osi napędowej. Najczęściej wystarczy w takich sytuacjach zdjąć górną pokrywę pralki - tył prawie zawsze jest przytwierdzony na stałe, wsadzić rękę do środka - odszukać pasek i naciągnąć go na rolki pędne silnika i bębna , sprawdzić czy jest jakiś napinacz i go ustawić odpowiednio. Podczas zabiegu pralka musi być odpięta od źródła zasilania, poskręcać , polać obtarcia wodą utlenioną i gotowe.
No niestety. To nie pasek. Odkręciłem z tyłu obudowę i pasek jest na swoim miejscu.
Hmm albo silnik padł, albo jakiś moduł elektroniczny.
Tak sądzę..
hmm lipa - pasek rzeczywiście dobrze wygląda przytrzymaj ręką bęben i poruszaj paskiem, żeby sprawdzić czy się na rolkach nie ślizga
Nie było czasu na eksperymenty. Sterta prania przycisnęła mnie, żeby podzwonić po fachowcach. Jeden przyszedł, skasował mnie 20zł za dojazd, stwierdził, że musi zabrać silnik do przetoczenia i naprawy. Koszt około 200zł. Zapłaciłem mu te 20zł za dojazd i pogoniłem z domu. Drugi, przyszedł, na miejscu wymienił szczotki w silniku i wziął 100zł. I to tyle z historii mojej pralki Candy.

działa.