05.11.2012, 01:03
Byłem wczoraj w kinie obejrzeć nowego Bonda. Poprzednie części osobiście uważam za niezbyt udane ze względu na odstąpienie od typowych dla Bonda elementów. Ta część jednak sugeruje powrót do klasyki i jest godna jubileuszowego tytułu, bo w końcu to już 50 lat z agentem 007!
Osobiście bardzo mi się podobał i mam nadzieję, że kolejni reżyserzy będą szli śladem Sama Mendesa. Warto obejrzeć, a jeśli ktoś widział wszystkie filmy z Bondem i jest fanem, to zapewne się ucieszy z tego co zobaczy.
Główny motyw muzyczny Bonda od Adele też jest świetny: