Odjechani.com.pl

Ja mam półtora tysiąca książek i nie planuję ich usuwać. Zobaczę co się będzie działo, na chomiku znalazłem się głównie po to by zdobywać książki i ewentualnie je udostępniać i mam zamiar dalej to robić bez zmian.

Ja mam tylko gry na androida i filmy 3GP (polskich nie mam), mogę być spokojny??

I znowu będzie usuwali tak jak wcześniej usuwali ? Reszta będzie się z was śmiała bo więcej punktów zarobią i może coś mi odsprzedadzą

Ja tam nie usuwam, tak tylko pytam.

Nikt się za Wami nie wstawi, ani nie będzie słuchał Waszych wyjaśnień skoro macie nielegalne pliki na swoich chomikach. Portal Chomikuj.pl będzie bronił swoich interesów i swojego biznesu. Użytkownik jest tu tylko narzędziem od czarnej roboty w celu rozkręcania portalu. Czy naprawdę myślicie że za to wszystko odpowie portal, a nie jego użytkownicy?

Książki na chomikuj to plaga z którą nie chcą się zgodzić wydawcy i ja to rozumiem. Nie od dziś wiadomo, że wokół tego portalu czai się stado prawników etc... Kiedy s to wszystko w końcu wybuchnie.

Zgadzam się z ostatnim postem. Chomikuj nie pomoże nikomu, bo ma tylu chomików że te kilka w tą stronę, czy w drugą to dla nich tylko statystyki. Ja usunąłem chomika i nie mam zamiaru dalej ryzykować. Mam tylko nadzieję że sony da mi spokój, miło się spędzało czas na chomikuj, ale dla mnie to jest już skończone.

No cóż tak jak napisali poprzednicy,Chomikuj ma nas w ***** nawet jak jakaś sprawa jest to z 2tyg. robią no to wiadomo.Ich tylko interesują swoje interesy ja chomika w chwili obecnej mam na którym tylko grafike wykonuje ;D

Ja nie zamierzam usuwać i ty nie potrzebnie usunąłeś . Jak zaczną się dopierdzielać to wtedy się zablokuje czy usunie chomika a jak na razie trzeba zarabiać na nim Jak mówi paweł wy się wystraszycie może usuniecie afera minie i inni znowu zyskają na odwiedzinach i pobraniach za was inne chomiki

Tylko że zarobić możesz ile, 50/100 zł a kara może być, kilka tysięcy, więc nie wiem czy interes na tym zbijesz.

Bo było tak raz i będzie drugi, trzeci i kolejny, zobaczycie.