Witam, W zeszłą sobotę odebrałem ze sklepu nowego laptopa. Wszystko fajnie śmiga itd ale odkryłem, że instalując gry na partycji "D" po prostu przestają działać (Jakieś błędy wyskakują, a po przeniesieniu np na pulpit albo dysk "C" wszystko ładnie śmiga) i jestem zmuszony instalować je na systemowej... Wie ktoś może dlaczego tak się dzieje i co mam z tym zrobić?
Dodam że mam Windows 8. Nie wiem za bardzo co wam jeszcze trzeba, dlatego jeśli jakaś informacja jest jeszcze wymagana to pisać śmiało. Z góry dziękuje za pomoc.
Sformatuj tę partycje, ale nie szybkim formatem. Może masz tzw. bad sectory.
Czyli jak inaczej mam ją sformatować?
Przy formatowaniu odznacz szybkie formatowanie i już, jeśli masz bad sectory, to zwyczajnie zostaną one wyczyszczone i wyzerowane. Możesz też spróbować skanować dysk, masz tę opcje we właściwościach dysku. Zaznacz odzyskiwanie uszkodzonych sektorów.
PPM na wybraną partycję i formatuj, tylko nie zaznaczaj opcji szybkie formatowanie.
Najprawdopodobniej w weekend będę się z tym bawił, więc dam wam znać jak poszło
Edit: Tyle że na jednej partycji mam zapisany zapasowo system, więc jak sprawdzić gdzie on jest?
Zapasowy Sytem powinieneś mieć na ukrytej partycji. Usuń z partycji wszelkie gry/pliki i zobacz która ma największy ubytek
A czy te bad sectory mogą powracać? Ze dwa tygodnie temu zrobiłem ten format i było wszystko w porządku, ale chyba znowu pojawia się ten problem :/
Jeśli sformatowałeś partycję D: możesz pobrać program Hiren's i wypalić go na płytę,
wtedy z poziomu BIOs'u odpalasz go i za pomocą narzędzia sprawdzania dysków szukasz
wyżej wymienionych Bad sectorów. Dzięki temu będziesz miał pewność co do dysku.
PS.
Program a w zasadzie zestaw programów jest w pełni darmowy.
I jeszcze jedno, Czy dysk może być uszkodzony? czy po prostu takie problemy pojawiają się stosunkowo często? Bo jeśli tak, to mógłbym laptop oddać na gwarancję/wymianę.