Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Cechy bestsellerowej książki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pisarze na całym świecie prześcigają się wręcz, aby spod ich piór wychodziły same bestsellery. Wyobraźnia działa na najwyższych obrotach. Pióra (a właściwie klawiatury) wydaja na świat przeładowane emocjami, uczuciami i ciekawością teksty.

Każdy pisarz chciałby stać się drugim Danem Brownem albo Stevenem Kingiem. Zbierają całą swoją energię i talent p to, by stworzyć coś nowego innowacyjnego, coś, co wstrząśnie literackim światem i na długo pozwoli im zagościć na Panteonie gwiazd.

Jakie cechy musi mieć książka, by stała się bestsellerem? Wielokrotnie się nad tym zastanawiałam. Wiadomo, że nie ma złotego przepisu na sukces, ale z pewnością jakieś cechy sprawiają, że dane książki są popularniejsze i a ich autorzy bardziej poczytni. Pracując nad swoją kolejną pozycją naszła mnie ogromna ochota poznania tych cech, które determinują hitowe książki.

Jaka waszym zdaniem musi być książka, by stała się światowym bestsellerem? Co musi zawierać? Jak powinna być skonstruowana, abyście chcieli ją przeczytać?

[Obrazek: books.jpg]
Po ostatnim wypływie Greyów i innych powieści erotycznych, stwierdzam, że książka walcząca o miano bestsellera powinna być przede wszystkim przyjemnym czytadłem. Polacy rzadko sięgają po książki, a na trylogię z seksem w tle rzucili się jak na świeże bułeczki. Przykre to trochę, ale wiem, że na szczęście jest też wiele osób, które czytają też dobre pozycje i być może właśnie dlatego bestsellerem była również seria "Millenium" Stiega Larssona.
Wątek seksualny wcale nie musi być na tyle denny, aby podchodził komercją wyłącznie. Może być jednocześnie ciekawy. Greya nie czytała, ale zrobię to w tym miesiącu i to koniecznie, choćby nie wiem co.
Kiedyś myślałam, że aby książka stała się światowym bestsellerem, poza oryginalnym pomysłem i porywająca historią, musi być po prostu dobrze napisana. Bardzo dobrze. Ale potem przeczytałam "Zmierzch" i okazało się, że wcale nie musi...

W związku z tym, sama już nie wiem. Z pewnością książka musi trafić w aktualne zapotrzebowanie rynku czytelniczego. Musi być łatwa w odbiorze, napisana prostym językiem, z wartką akcją bez "dłużyzn", bo mają sięgnąć po nią tłumy, także osoby na ogół nieczytające książek, czyli większość społeczeństwa. Musi poruszać uniwersalne tematy, poruszać najczulsze struny, uderzać w najbardziej podstawowe i prymitywne ludzkie instynkty. Musi mieć zapewnioną kampanię reklamową zakrojoną na szeroką skalę, by wszędzie o niej mówiono, pisano, rozmawiano, aby ludzie czuli się w obowiązku znać to, co znają wszyscy. I, niestety, wcale nie musi być dobrą książką.