Noo, owszem, na początku to jest masakra, ale idzie się przyzwyczaić, obecnie nie wyobrażam sobie kąpieli bez lodowatego natrysku na koniec.
Ja zupełnie odwrotnie, jak bym miał wyjść z kąpieli i potem pod zimną wodę to chyba bym zęby z podłogi zbierał
Ludzki organizm jest niesamowity. Widziałem kiedyś w jakimś programie pewnego człowieka, który potrafił wytrzymać dość długo zasypany w lodzie. Nie pamiętam ile to było czy kilkadziesiąt minut czy kilka godzin, ale wygląda na to, że wszystko jest możliwe. To pokazywali chyba w galileo, ale nie mogę znaleźć w sieci nazwiska tego faceta.
EDIT: Znalazłem
Jeśli są eksperci w hartowaniu organizmu, to ten człowiek mógł by zostać ich mentorem.
ubierać się stosownie do pogody nie zgrzać się , zamiast może tabletek jeść owoce warzywa jogurty . Niestety nie da się uniknąć dużych skupisk ludzi a tam jak wiadomo najłatwiej o chorobę . stosować się do starych sprawdzonych metod, pic herbatę z miodem i cytryną .