06.12.2012, 19:32
Stron: 1 2
06.12.2012, 19:36
Zapewne tak.
22.12.2012, 17:35
Mam to samo. Jak to czyścić skutecznie i czym, ale tak, żeby nie uszkadzać roślin? Czy są jakieś dobre czyściki? Może gazą opatrunkową? Czy po prostu pod bierzącą wodą z kranu, ale i tak czym to zeskrobywać czy jak.
Czytałem o metodzie z mydłem. Podobno skuteczna, ale trzeba dobrze płukać rośliny. Co o tym sądzicie?
Czytałem o metodzie z mydłem. Podobno skuteczna, ale trzeba dobrze płukać rośliny. Co o tym sądzicie?
22.12.2012, 17:38
Glony, były, są i będą w akwariach... Poczekajcie aż roślinę całkiem pokryją że aż będzie ciemno zielona i wtedy myjcie. Jak umyjecie 3 dni i znowu będzie śliska, więc się nie opłaca. Tylko roślinę możecie uszkodzić.
Ale żeby zahamować, a przynajmniej utrudnić rozwój glonu trzeba ograniczyć specyfików wlewanych do wody. Dokładnie nie wiem co one maja że zwiększają rozwój glonów, w akwarystycznym mi tak powiedzieli.
Ale żeby zahamować, a przynajmniej utrudnić rozwój glonu trzeba ograniczyć specyfików wlewanych do wody. Dokładnie nie wiem co one maja że zwiększają rozwój glonów, w akwarystycznym mi tak powiedzieli.
22.12.2012, 17:52
Z opisów wynika, że to zielenice punktowe kolonijne.
Mój błąd bo na początku zakładania akwarium dodałem nawóz dla roślin i stąd wysyp glonów. Tym bardziej, że nie miałem na początku roślin (tylko 3) i pozwoliłem tym samym im się rozwinąć.
Sądzę, że zacznę używać w ograniczonych ilościach tzw. co2 w płynie i zwiększę masę roślin do około 50% powierzchni podłoża akwarium.
No i niestety regularne czyszczenie, jednak obawiam się ruszania podłoża, aby nie przenosić mikroskładników do wody i znów poprawiać warunki glonom.
Mój błąd bo na początku zakładania akwarium dodałem nawóz dla roślin i stąd wysyp glonów. Tym bardziej, że nie miałem na początku roślin (tylko 3) i pozwoliłem tym samym im się rozwinąć.
Sądzę, że zacznę używać w ograniczonych ilościach tzw. co2 w płynie i zwiększę masę roślin do około 50% powierzchni podłoża akwarium.
No i niestety regularne czyszczenie, jednak obawiam się ruszania podłoża, aby nie przenosić mikroskładników do wody i znów poprawiać warunki glonom.
23.12.2012, 02:50
Blachu daj sobie spokój z glonami. Jak będziesz wyjmował i sadził rośliny co tydzień, dwa, odechce Ci się tego akwarium jak emocje już opadną. Poza tym będziesz robił burdello bum bum w akwarium przy takich operacjach. Ja tylko raz postanowiłem przesadzić rośliny w inne miejsca, to akwarium zbierało się po tym dwa dni. Ryby to były ledwo widoczne po tej operacji. Aż zacząłem się o nie mocno martwić, ale nic się na szczęście nie stało.
Trochę glonów zawsze będzie. W przyrodzie roślinki też nie są przecież idealnie czyszczone.
Zauważyłem, że u mnie pomaga w czyszczeniu roślin ampularia, platki i kiryski.
Warto pomyśleć szczególnie o tych ostatnich. Kiryski bardzo pożyteczne funkcje pełnią w baniakach.
Trochę glonów zawsze będzie. W przyrodzie roślinki też nie są przecież idealnie czyszczone.
Zauważyłem, że u mnie pomaga w czyszczeniu roślin ampularia, platki i kiryski.
Warto pomyśleć szczególnie o tych ostatnich. Kiryski bardzo pożyteczne funkcje pełnią w baniakach.
23.12.2012, 15:45
Ale kiryski nie żywią się glonami. Jedzą resztki pokarmu z dna. Fakt, że one też pomagają glonom. Ślimaki odpadają. Nie chcę ani jednego.
U mnie nie ma problemu z przesadami, gdyż trafiłem na bardzo dobry czysty żwirek. Jedynie odchody i muł z pożywienia, glonów itp. sie rusza, ale po godzinie woda jest już klarowna i dużo syfów siada na filtrze, choć ten nie jest najlepszy.
Znalazłem na necie podpowiedź żeby do glonów stosować jako skrobak kartę kredytową. Wczoraj zrobiłem podmiankę wody i usunąłem części roślin, które gniły (niestety najładniejsza i najdroższa zarazem roślina chyba obumiera ) i użyłem starej karty. Muszę powiedzieć, że dobry pomysł. Szkła nie zarysujesz, glony nitkowate schodzą i przylepiają się do karty, z karty na pieluchę tetrową zeskrobuję. Akwarium jest czyste. Trochę gorzej jest z tymi małymi plamkami ze zdjęcia. Te są skubane bardzo twarde i trzeba mocniej poszorować. Oczywiście w sklepach nie ma skrobaków, tylko te magnetyczne, ale nie polecają, bo może się żwirek dostać pomiędzy skrobak a magnes i można porysować akwarium.
Naroża akwarium i korzenie czyszczę szczoteczka do zębów, miękka najtańsza jaka jest w sklepie, bez udziwnień. Rewelacja. Wszystko schodzi.
U mnie nie ma problemu z przesadami, gdyż trafiłem na bardzo dobry czysty żwirek. Jedynie odchody i muł z pożywienia, glonów itp. sie rusza, ale po godzinie woda jest już klarowna i dużo syfów siada na filtrze, choć ten nie jest najlepszy.
Znalazłem na necie podpowiedź żeby do glonów stosować jako skrobak kartę kredytową. Wczoraj zrobiłem podmiankę wody i usunąłem części roślin, które gniły (niestety najładniejsza i najdroższa zarazem roślina chyba obumiera ) i użyłem starej karty. Muszę powiedzieć, że dobry pomysł. Szkła nie zarysujesz, glony nitkowate schodzą i przylepiają się do karty, z karty na pieluchę tetrową zeskrobuję. Akwarium jest czyste. Trochę gorzej jest z tymi małymi plamkami ze zdjęcia. Te są skubane bardzo twarde i trzeba mocniej poszorować. Oczywiście w sklepach nie ma skrobaków, tylko te magnetyczne, ale nie polecają, bo może się żwirek dostać pomiędzy skrobak a magnes i można porysować akwarium.
Naroża akwarium i korzenie czyszczę szczoteczka do zębów, miękka najtańsza jaka jest w sklepie, bez udziwnień. Rewelacja. Wszystko schodzi.
23.12.2012, 19:14
Blachu82 napisał(a):Ale kiryski nie żywią się glonami.No niby tak, ale "skaczą" mi po liściach w tą i z powrotem dzióbiąc wszystko to, co tam jest.
Dzisiaj podmieniałem wodę i jak się okazało już nie są śliskie.
Nie wiem dlaczego, ale narzekać przecież nie będę.
Odnośnie magnesów - znalazłem w pracy takie malutkie i powiem Ci, że sprawują się idealnie.
Z tymi kamyczkami rysującymi szybę to chyba kogoś w necie poniosło. Nie ma szans nawet.
Szczoteczka - świetny pomysł Blachu. Faktycznie do rogów to idealne rozwiązanie.
Ta roślina, która Ci obumiera nie jest przypadkiem w miejscu, gdzie najmocniej świeci światło?
23.12.2012, 22:56
admin napisał(a):Ta roślina, która Ci obumiera nie jest przypadkiem w miejscu, gdzie najmocniej świeci światło?
Zgadza się, ale ona miała lubić mocne światło, dlatego tam trafiła, jednak to są liście dolne, które w przypadku rozsad podobno zawsze się tracą. Ale jest ok, bo dziś zaobserwowałam młode listki.
24.12.2012, 02:51
Widzisz, coś jednak jest na rzeczy. Zapytałem, ponieważ u mnie jest podobnie.
Mam 3 liściaste rośliny z jednego gatunku i marnieje mi tylko ta na samym środku, która jest centralnie pod lampą.
Liście się lekko skręcają, pojawiają się takie brunatne przebarwienia itp.
Ta sama roślina z boku akwarium wygląda jak nowa, dopiero posadzona. Tam właśnie dociera o połowę mniej światła.
Mam 3 liściaste rośliny z jednego gatunku i marnieje mi tylko ta na samym środku, która jest centralnie pod lampą.
Liście się lekko skręcają, pojawiają się takie brunatne przebarwienia itp.
Ta sama roślina z boku akwarium wygląda jak nowa, dopiero posadzona. Tam właśnie dociera o połowę mniej światła.
Stron: 1 2