26.12.2012, 02:27
Coraz częściej się zastanawiam nad ozdobieniem swojego ciała. I nie jest to nieprzemyślane bo byłoby to dla mnie znacząca rzeczą. Mam już wizję tatuażu którą chciałbym przenieść na skórę tylko nie daje mi spokoju kilka spraw.
W związku z tym, że mam za sobą 17-ście wiosen mam prawo iść do studia i bezproblemowo zrobić tatuaż czy będą schody i muszę zaczekać do pełnoletności?
Jakie jest prawdopodobieństwo, że tatuaż za kilka lat się rozciągnie? Mam się czego obawiać?
Druga rzecz to Wasze zdanie na ten temat. Młody chłopak z dziarą to pewnie dla Was dziwne i głupie... chętnie posłucham.
W związku z tym, że mam za sobą 17-ście wiosen mam prawo iść do studia i bezproblemowo zrobić tatuaż czy będą schody i muszę zaczekać do pełnoletności?
Jakie jest prawdopodobieństwo, że tatuaż za kilka lat się rozciągnie? Mam się czego obawiać?
Druga rzecz to Wasze zdanie na ten temat. Młody chłopak z dziarą to pewnie dla Was dziwne i głupie... chętnie posłucham.