Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Samozapłon - zagadka ludzkich pożarów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Spontaniczne zapalenie się ludzkiego ciała wprawia w zdumienie i wywołuje prawdziwy strach. Jak można tak po prostu zacząć się palić?

Teorii było wiele, jedne mówiły, że jest on powodem złego stanu psychicznego lub fizycznego danej osoby, albo wynikiem uderzenia pioruna kulistego. Tezy te zostały obalone przez dr Zhiyu Hu.
[Obrazek: samozaplon-3.jpg]

Podczas samozapłonu ciało zaczyna płonąć od środka a powstała temperatura jest tak wysoka, że zwęgleniu ulegają nawet kości ofiary.
Doktor Hu twierdzi, że odkrył przyczynę tego zjawiska. Wykonywał on eksperymenty przy udziale niewielkich ilości platyny, matanolu i włókien bawełny, które połączone w odpowiednich proporcjach zaczynały płonąć bez udziału źródła zapłonu. Metoda ta ma być ponoć najtańszym sposobem wytwarzania energii i z racji polityczno-militarnej naukowiec nie chce ujawniać szczegółów swoich badań.

[Obrazek: samozaplon.jpg]

Jeśli z pewnych powodów w środowisku znajdą się konkretne związki to z udziałem tlenku azotu w ludzkim organizmie może dojść do niekontrolowanych procesów, takich jak spontaniczny wyburz ognia. Powstaje przerażająco wysoka temperatura, która trawi te fragment ciała, w których doszło do wystąpienia reakcji.

W Polsce miał miejsce jeden udokumentowany przypadek samospalenia. Miało to miejsce w 1998 roku i ofiarą było dziecko śpiące w łóżeczku. Kiedy matka poczuła zapach spalenizny, niestety było już za późno, aby uratować malucha, gdyż samozapłon charakteryzuje się działaniem odśrodkowym - zaczynają płonąć organy wewnętrzne.

Zdjęcia przedstawiają ofiary tego fenomenalnego i przerażającego zarazem zjawiska. Widzimy na nich, że spaleniu uległo w jednym przypadku całe ciało oprócz fragmentu nogi, a w drugim przypadku korpus, podczas gdy dolne kończyny zachowały się w nienaruszonym stanie.
To zjawisko jest tym bardziej niesamowite, że przecież - jak wiemy - ciało ludzkie składa się głównie z wody, przez co wcale nie łatwo ulega zapłonowi. W krematoriach, w temperaturze ok. 1500 stopni C. do spalenia zwłok potrzeba trzech godzin . W przypadku samozapłonu wszystko zachodzi w znacznie szybszym tempie (kilka minut!), więc muszą występować wtedy dużo wyższe temperatury.

Jakimś tropem może być to, że około połowa z ofiar miała we krwi alkohol. No tak, ale druga połowa nie miała, a mimo to... Poza tym, koncentracja alkoholu w organizmie człowieka nigdy nie jest tak wysoka, aby mógł zdarzyć się zapłon.

Jedną z teorii jest też spontaniczny wybuch metanu zgromadzonego w jelitach.

W 2012r. biolog Brian J. Ford stwierdził, że przyczyną samozapłonu może być wysoki poziom acetonu w organizmie. Aceton powstaje w procesie ketozy, na przykład u alkoholików czy osób na diecie beztłuszczowej. Aby sprawdzić swoją teorię, posłużył się modelami ludzkich zwłok sporządzonymi z wieprzowiny marynowanej w acetonie.
Zrobione przez niego manekiny paliły się około 30 minut, a ich "kończyny" nie ulegały spaleniu - tak jak u ludzi którzy padli ofiarami samozapłonu.

Na razie naukowcy spekulują, robią doświadczenia i w zasadzie wiemy tyle co kiedyś: samozapłon człowieka jest faktem, a jego przyczyny nadal pozostają nieznane.