31.01.2013, 18:04
Ostatnio we wiadomościach rzucił mi się w oczy krótki reportaż o Speed Ski - najszybszym niezmotoryzowanym sporcie świata. Narciarze rozpędzają się do prędkości przekraczającej 200 km/h!

Kilka dni temu rekord Polski w tej dyscyplinie pobił Jędrzej Dobrowolski, osiągnął prędkość 230km/h. Nie umiem jeździć na nartach, a już w ogóle nie wyobrażam sobie takiej prędkości. Kaski narciarzy wyglądają niczym hełm Lorda Vadera (aerodynamika), a kombinezony uszyte są z tworzyw wykorzystywanych prze astronautów.
Speed Ski to dyscyplina dla ludzi o mocnych nerwach. Adrenalina owszem jest świetną sprawa, ale 250km/h? To by było nie na moje nerwy. W każdym bądź razie Panu Dobrowolskiemu gratuluję i życzę pobicia rekordu świata, ja pozostanę jednak przy jeździe na rowerze...