mabud73
24.03.2011, 14:12
FIA (Fédération Internationale de l'Automobile) zmieniła kilka przepisów oraz zastosowała nowe zasady. Przy wyprzedzaniu, kierowcy po raz pierwszy będą mogli wykorzystać jednocześnie KERS i regululację tylnego skrzydła. Oto najważniejsze zmiany jakie czekają nas w nachodzącym sezonie.
1. Opony Pirelli
Włoski koncern zastępuje japońskiego Bridgestone'a. Po przedsezonowych testach wiadomo już, że ogumienie Pirelli będzie zużywać się znacznie szybciej. Konieczność zadbania o stan zużycia opon powinien dać przewagę takim kierowcom jak Jenson Button, czy Nick Heidfeld, których styl jazdy jest dosyć delikatny.
Pirelli zmniejszyło wytrzymałość opon, aby poprawić atrakcyjność zawodów. W konsekwencji kierowcy w trakcie wyścigu będą zjeżdżać po nowe komplety opon minimum dwa razy. Poza tym zmniejszono liczbę slicków z 14 do 11 kompletów na weekend Grand Prix.
2. Regulowane tylne skrzydło
Najbardziej kontrowersyjna zmiana, która spotkała się ze sprzeciwem kierowców. FIA dopięła jednak swego twierdząc, że dzięki temu systemowi będziemy oglądać więcej akcji na torze.
Kierowca po naciśnięciu odpowiedniego przycisku zmieni kąt nachylenia lotek tylnego skrzydła, co automatycznie zmniejszy docisk i zwiększy prędkość bolidu. O ile w sesjach treningowych i kwalifikacjach korzystanie z tego narzędzia będzie dobrowolne, to w trakcie wyścigu będzie można go użyć tylko, kiedy strata do rywala będzie mniejsza niż sekunda na wyznaczonym fragmencie toru. Wówczas na kierownicy zapali się lampka zezwalająca na skorzystanie z systemu.
Kierowcy nie będą mogli sterować tylnym skrzydłem przez pierwsze dwa okrążenia po rozpoczęciu wyścigu oraz zjeździe samochodu bezpieczeństwa.
3. KERS
KERS (System Odzyskiwania Energii Kinetycznej) powraca do Formuły 1. Ostatnio był stosowany w sezonie 2009, ale problemy jakich przysparzał zespołom sprawił, że szybko z niego zrezygnowano. Teraz wraca w podobno lepszej wersji.
KERS daje dodatkowe 80KM przez 6,6 sek. na okrążeniu. W porównaniu z sezonem 2009 odchudzono baterie, co biorąc pod uwagę zwiększenie wagi minimalnej bolidu powinno dać przewagę samochodom wyposażonym w ten system.
4. Większa minimalna waga bolidu
Wraz z powrotem KERS zwiększono minimalną wagę bolidu o 20 kg do 640 kg. Dzięki temu kierowcy o większych gabarytach, tacy jak Mark Webber nie będą musieli radykalnie chudnąć.
5. Reguła 107 procent
W sezonie 2011 kierowcy najsłabszych zespołów będą musieli się nieźle napocić, aby w ogóle móc wystartować w wyścigu. Jeśli, któryś z zawodników w kwalifikacjach uzyska czas gorszy niż 107 proc. najlepszego wyniku pierwszej sesji, to nie weźmie udziału w wyścigu. W wyjątkowych sytuacjach FIA będzie jednak mogła zezwolić takiemu kierowcy na start.
6. Brak podwójnego dyfuzora i kanału F
Stosowanie wymyślonego przez inżynierów McLarena kanału F zostało zakazane w sezonie 2011. Wynalazek ubiegłego roku znacznie zwiększał prędkość bolidu na prostych, więc większość zespołów kopiowała pomysł ekipy z Woking.
FIA zabroniła również stosowania podwójnego dyfuzora, co znacznie zmniejsza docisk aerodynamiczny. Zakaz tworzenia szczelin w podłodze w celu dostarczania spalin do dyfuzora sprawił, że zespoły musiały wymyślić, jak odzyskać utracony docisk. Wygląda na to, że najlepiej poradzili sobie projektanci Lotus Renault, którzy ujścia układu wydechowego umieścili w bocznych sekcjach bolidu. Dzięki temu spaliny wdmuchiwane są pod podłogę i docierają do dyfuzora.
7. Legalne team orders
Problem z bardziej lub mniej zaszyfrowanymi poleceniami zespołu zniknie w sezonie 2011. Team orders znów będą dozwolone. Nie powtórzy się więc szopka z ubiegłorocznego GP Niemiec, kiedy Felipe Massa przepuścił Fernando Alonso, a później czerwienił się na konferencji prasowej. Red Bull zapowiedział jednak, że bez względu na zmianę przepisów nadal będzie traktował obu kierowców na równi.
8. ...i najważniejsze - brak Kubicy(To nie jest zmianą w regulaminie)
Dla polskich kibiców jest to najważniejsza zmiana w porównaniu z ubiegłym sezonem. Robert Kubica 6 lutego uległ fatalnemu wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora, który omal nie skończył się tragicznie. Nasz kierowca przebywa obecnie we włoskim szpitalu w Pietra Ligure, gdzie zaczął już rehabilitację i powoli wraca do zdrowia. Kubica zapowiedział, że zrobi wszystko, aby jak najszybciej wrócić do F1, ale czy uda mu się to jeszcze w tym sezonie? Trzymamy kciuki...
Inf.: http://f1.wp.pl
1. Opony Pirelli
Włoski koncern zastępuje japońskiego Bridgestone'a. Po przedsezonowych testach wiadomo już, że ogumienie Pirelli będzie zużywać się znacznie szybciej. Konieczność zadbania o stan zużycia opon powinien dać przewagę takim kierowcom jak Jenson Button, czy Nick Heidfeld, których styl jazdy jest dosyć delikatny.
Pirelli zmniejszyło wytrzymałość opon, aby poprawić atrakcyjność zawodów. W konsekwencji kierowcy w trakcie wyścigu będą zjeżdżać po nowe komplety opon minimum dwa razy. Poza tym zmniejszono liczbę slicków z 14 do 11 kompletów na weekend Grand Prix.
2. Regulowane tylne skrzydło
Najbardziej kontrowersyjna zmiana, która spotkała się ze sprzeciwem kierowców. FIA dopięła jednak swego twierdząc, że dzięki temu systemowi będziemy oglądać więcej akcji na torze.
Kierowca po naciśnięciu odpowiedniego przycisku zmieni kąt nachylenia lotek tylnego skrzydła, co automatycznie zmniejszy docisk i zwiększy prędkość bolidu. O ile w sesjach treningowych i kwalifikacjach korzystanie z tego narzędzia będzie dobrowolne, to w trakcie wyścigu będzie można go użyć tylko, kiedy strata do rywala będzie mniejsza niż sekunda na wyznaczonym fragmencie toru. Wówczas na kierownicy zapali się lampka zezwalająca na skorzystanie z systemu.
Kierowcy nie będą mogli sterować tylnym skrzydłem przez pierwsze dwa okrążenia po rozpoczęciu wyścigu oraz zjeździe samochodu bezpieczeństwa.
3. KERS
KERS (System Odzyskiwania Energii Kinetycznej) powraca do Formuły 1. Ostatnio był stosowany w sezonie 2009, ale problemy jakich przysparzał zespołom sprawił, że szybko z niego zrezygnowano. Teraz wraca w podobno lepszej wersji.
KERS daje dodatkowe 80KM przez 6,6 sek. na okrążeniu. W porównaniu z sezonem 2009 odchudzono baterie, co biorąc pod uwagę zwiększenie wagi minimalnej bolidu powinno dać przewagę samochodom wyposażonym w ten system.
4. Większa minimalna waga bolidu
Wraz z powrotem KERS zwiększono minimalną wagę bolidu o 20 kg do 640 kg. Dzięki temu kierowcy o większych gabarytach, tacy jak Mark Webber nie będą musieli radykalnie chudnąć.
5. Reguła 107 procent
W sezonie 2011 kierowcy najsłabszych zespołów będą musieli się nieźle napocić, aby w ogóle móc wystartować w wyścigu. Jeśli, któryś z zawodników w kwalifikacjach uzyska czas gorszy niż 107 proc. najlepszego wyniku pierwszej sesji, to nie weźmie udziału w wyścigu. W wyjątkowych sytuacjach FIA będzie jednak mogła zezwolić takiemu kierowcy na start.
6. Brak podwójnego dyfuzora i kanału F
Stosowanie wymyślonego przez inżynierów McLarena kanału F zostało zakazane w sezonie 2011. Wynalazek ubiegłego roku znacznie zwiększał prędkość bolidu na prostych, więc większość zespołów kopiowała pomysł ekipy z Woking.
FIA zabroniła również stosowania podwójnego dyfuzora, co znacznie zmniejsza docisk aerodynamiczny. Zakaz tworzenia szczelin w podłodze w celu dostarczania spalin do dyfuzora sprawił, że zespoły musiały wymyślić, jak odzyskać utracony docisk. Wygląda na to, że najlepiej poradzili sobie projektanci Lotus Renault, którzy ujścia układu wydechowego umieścili w bocznych sekcjach bolidu. Dzięki temu spaliny wdmuchiwane są pod podłogę i docierają do dyfuzora.
7. Legalne team orders
Problem z bardziej lub mniej zaszyfrowanymi poleceniami zespołu zniknie w sezonie 2011. Team orders znów będą dozwolone. Nie powtórzy się więc szopka z ubiegłorocznego GP Niemiec, kiedy Felipe Massa przepuścił Fernando Alonso, a później czerwienił się na konferencji prasowej. Red Bull zapowiedział jednak, że bez względu na zmianę przepisów nadal będzie traktował obu kierowców na równi.
8. ...i najważniejsze - brak Kubicy(To nie jest zmianą w regulaminie)
Dla polskich kibiców jest to najważniejsza zmiana w porównaniu z ubiegłym sezonem. Robert Kubica 6 lutego uległ fatalnemu wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora, który omal nie skończył się tragicznie. Nasz kierowca przebywa obecnie we włoskim szpitalu w Pietra Ligure, gdzie zaczął już rehabilitację i powoli wraca do zdrowia. Kubica zapowiedział, że zrobi wszystko, aby jak najszybciej wrócić do F1, ale czy uda mu się to jeszcze w tym sezonie? Trzymamy kciuki...
Inf.: http://f1.wp.pl