Odjechani.com.pl

Tej jesieni odbędzie się wielkie starcie pomiędzy Battlefieldem 3 i nową, nieujawnioną jeszcze odsłoną Call of Duty.


Choć do pojedynku pozostało jeszcze sporo czasu, Michael Pachter, kochany analityk agencji Wedbush Morgan, zajrzał w kryształową kulę i już zna jego wynik...

Michael Pachter w rozmowie z serwisem Industry Gamers oznajmił, że nie ma szans, aby Battlefield 3 pokonał tegoroczną odsłonę Call of Duty.

"Głupie pytanie - nie ma szans, aby Battlefield 3 okazał się lepszy od nowego Call of Duty. EA stara się uzyskać udział w rynku FPS-ów stopniowo. Jestem pewny, że jeśli Battlefield 3 okaże się świetną grą, sprzeda się o 25%-35% więcej niż poprzednia część cyklu. Musiałaby jednak znaleźć o 300% więcej nabywców niż ostatnia odsłona serii, aby przebić Call of Duty" - twierdzi Pachter.

"Pytaniem, którego nie zadaliście, jest to, czy w ogóle Battlefield 3 przyczyni się do wzrostu udziału EA w rynku FPS-ów. Biorąc pod uwagę ciągle wzrastającą liczbę użytkowników CoD-a w sieci, jest możliwe, że OBIE gry sprzedadzą się lepiej w tym roku, więc zastanawiam się, czy EA rzeczywiście zgarnie większą część rynku" - dodaje analityk.

Zobacz, jak gra Battlefield 3 prezentuje się w akcji:

Battlefield 3 bez problemu pokona call of duty modern warfare 3

Nie jestem na czasie ale grafa powala mnie na kolana.
Normalnie prawie jak na filmie.
Już sobie wyobrażam ile kosztuje komputer który jest w stanie pokazać te wszystkie wodotryski.

Znając siebie samego nie będę gonił za nowościami (nie jestem paranoikiem) i za kilka lat zagram sobie w Battlefield lub Call of Duty które dziś jest nowością a za kilka lat będzie starą grą.
To jest chyba najbardziej ekonomiczny wariant skosztowania ładnie wyglądającej gry.