Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Prezent na walentynki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej,
wiem, że szczęśliwi czasu nie liczą, ale jednak postanowiłem swojej żonie kupić zegarek na walentynki.
Zastanawiam się pomiędzy Tissotem, a Certiną:

http://dolinski.pl/zegarki-tissot/zegark...17.01.html

http://dolinski.pl/zegarki-certina/zegar...52.00.html

Mamy w tym sklepie dobry rabat ponieważ to nasi partnerzy więc czas skorzystać :)
Tissot jest chyba bardziej delikatny w wyglądzie, choć Certina ma chyba lepsze zabezpieczenia. Co o tym sądzicie? Chciałbym się zmieścić w 1tys.
Ten pierwszy jak na kobietę bardziej gustowny. Właśnie ten bym wybrał.

Żona pewnie będzie bardzo zadowolona. ;)
No niby tak, ale Tissot ma tam tragiczne zapięcie. Tam się przesuwa takie kółko co rysuje bransoletę od spodu. Rozwiązanie masakra. Do Certiny mam większe przekonanie jeśli chodzi o trwałość i zabezpieczenia zegarka. Mam też opinie, że Tissot to tylko marketing, a w środku plastik fantastik. Właśnie dlatego mam dylemat... :( Nie wiem co wybrać. Tissot jest chyba ładniejszy.
No co Ty, Stary... Ta Certina jest paskudna, wygląda jak męski zegarek. Tissot prezentuje się dla mnie dużo lepiej, choć to i tak kwestia gustu. Czy plastik? Wiesz, w tej cenie, materiały powinny być już nieco "lepsze". Poza tym, znasz się na zegarkach, masz możliwości itd, więc prześwietl konkretniej ten model. Będziesz miał jasność. Ważne abyś trafił w gust połowicy ;) Zawsze można coś wykombinować, dyskretnie wybadać, jaka opcja najbardziej jej się podoba.

Pocisnąłeś z tym zegarkiem teraz na 14tego. Nie lepiej w sumie poczekać na konkretniejszą okazję? Podczas święta zakochanych, są chyba ważniejsze priorytety niż sam prezent ;) W marcu jest też dzień kobiet, a może nawet niedługo ma urodziny, czy tam imieniny. Zegarek pasuje lepiej na konkretniejszą okazję... Bardziej personalną :)

Zrobisz jak uważasz. Nie zapomnij jednak o nastroju, bo nawet najpiękniejszy prezent może stracić w ten dzień wiele uroku, bez odpowiedniej atmosfery ;)
A mnie właśnie Certina podoba się bardziej. Kwestia gustu. Prezent świetny!
No, minęliśmy się z Walentynkami.
Zaczekam więc na sierpień. Wtedy moja 'połowica' ma urodziny.
:)