17.02.2013, 17:51
Rankiem 15 lutego na terenie Rosyjskiego Czelabińska, nad Uralem spadł meteoryt. Można by podać wszystkie szczegóły medialne, ale panuje tam jeden wielki chaos (jak zwykle) i nic nie jest pewne. Były już mity o zestrzeleniu go przez pociski przeciwlotnicze (nieprawdziwe) i stos różnorodnych informacji o stratach, które tak czy siak, w każdym dzienniku były inne. Poczekamy kilka dni i zobaczymy co tak naprawdę zaszło, a teraz zobaczmy jak to przynajmniej wyglądało:
Co może człowiek przeciwko siłom natury? Nic...
Poczekam aż taki spadnie w pobliżu mojego miasteczka. Kupię sobie za jego odłamki dom i samochód.
Co może człowiek przeciwko siłom natury? Nic...
Poczekam aż taki spadnie w pobliżu mojego miasteczka. Kupię sobie za jego odłamki dom i samochód.
