Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Ryzyko, czasem źle to się kończy :/
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.


Jeb połamał sobie kostki i kość strzałkową, ale przeżył i dalej robi, to co kocha...



Dwain Weston zginął na miejscu. Podobnych wypadków jest całkiem sporo, ale wbrew powszechnej opinii, to jest tego warte. Sam mam marzenie, żeby spróbować kiedyś podobnych akrobacji, ale nie aż tak ryzykownych. Zwykły skok ze spadochronem i tym kombinezonem, bez żadnych przeszkód wystarczy.
Kto nie ryzykuje, ten nie ma nic - chciałoby się rzec, ale oczywiście są jakieś granice. Dla niektórych osób (lubiących ostrą jazdę), te granice coraz bardziej się przesuwają. Od razu przypomina mi się historia tych słynnych braci, kaskaderów. To, co oni wyrabiali przewyższa nawet moje pojęcie, choć z natury jestem odważna.

Na pewne rzeczy jednak nigdy bym się nie pokusiła. Ten pierwiastek samozachowawczy dobrze jeszcze we mnie funkcjonuje :D
Ja bym się pokusił... :D Im crazy!

Czasem raz spróbujesz i nie możesz przestać. Od tego można się uzależnić, ale to i tak moim zdaniem lepsze od papierosów, czy narkotyków. Każdy skoczek wie na co go stać, nie skacze na głęboką wodę już na początku. Mając jednak bliską osobę pod opieką, zrezygnowałbym z tego.
No nieciekawe sytuacje... Szczególnie końcówka drugiego filmiku. Nie powiem, że to głupota, po prostu robią to, co kochają, ale ryzyko jest naprawdę ogromne. Zastrzyk adrenaliny podczas takiego skoku musi być bardzo potężny... Trzeba kiedyś spróbować ;)