02.06.2013, 15:36
Stron: 1 2
08.06.2013, 01:39
Jakaś kronika zaczyna mi wychodzić :
Nie pisze się posta pod swoim postem, ale... ponieważ nikt z Was już od dawna nie wyglądał za okno, to zaryzykuję (może moderatorzy to przegapią).
Dzisiejszy widok.
4 kwietnia 2013
7 maja 2013
7 czerwca 2013
Nie pisze się posta pod swoim postem, ale... ponieważ nikt z Was już od dawna nie wyglądał za okno, to zaryzykuję (może moderatorzy to przegapią).
Dzisiejszy widok.
08.08.2013, 16:03
Zdjęcia ze stycznia lub lutego, więc krajobraz raczej zimowy
20.11.2013, 03:30
Dorzucam kolejne zdjęcia, ale bez poprzednich nie mają takiego wyrazu , więc:
4 kwietnia 2013
7 maja 2013
7 czerwca 2013
8 sierpnia 2013
5 października 2013
10 listopada 2013
20.11.2013, 15:37
No to ja Jarek jadę do Ciebie w maju tak więc szykuj się, flaszkę chłódź, za parę miesięcy będę
20.11.2013, 18:01
Warto było przez prawie rok robić fotki.
Vil, w maju jest ładnie, ale w czerwcu bardziej zielono i nie zawsze pada jak na zdjęciu. Zresztą, jak już będziesz, to przecież sama się możesz przekonać. Posiedzisz sobie do czerwca. Przecież nie ma sensu tak jeździć w tą i z powrotem .
Jak widzicie Panowie, z kobietami czasami trzeba cierpliwie . A Wy co? Okien nie macie?
Vil, w maju jest ładnie, ale w czerwcu bardziej zielono i nie zawsze pada jak na zdjęciu. Zresztą, jak już będziesz, to przecież sama się możesz przekonać. Posiedzisz sobie do czerwca. Przecież nie ma sensu tak jeździć w tą i z powrotem .
Jak widzicie Panowie, z kobietami czasami trzeba cierpliwie . A Wy co? Okien nie macie?
20.11.2013, 18:23
Lepiej się przyznaj, gdzie na ten czas na wakacje wyślesz żonę?
20.11.2013, 18:41
Vinci, aż mnie korci, żeby tego Twojego posta usunąć! Bo wcale nie jest na temat i... no, bruździ mi tu!
Żeby jeszcze jakoś czerwiec u mnie zareklamować i udowodnić, że nie zawsze pada, to daję:
Przed deszczem...
...i po deszczu.
Żeby jeszcze jakoś czerwiec u mnie zareklamować i udowodnić, że nie zawsze pada, to daję:
Przed deszczem...
...i po deszczu.
Stron: 1 2