Odjechani.com.pl

Lindsey Stirling (ur. 21 września 1986 r.) – Jest to amerykańska skrzypaczka, kompozytorka, tancerka i artystka. W 2010 roku uczestniczyła w piątej edycji America's Got Talent, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Została doceniona za swoją muzyczną uniwersalność. W jej utworach słyszy się różnorodne style od country po hip-hop.

Dyskografia

Albumy
Lindsey Stirling (2012)

Single i EP-y
Lindsey Stomp EP (2010)
„Transcendence”
„Song of the Caged Bird”
„Spontaneous Me”
„Electric Daisy Violin” (2011)
„Shadows” (2011)
„River Flows in You” (2011)
„Zelda Medley” (2011)
„On the Floor Take Three” (2011)
„Silent Night” (2011)
„Celtic Carol” (2011)
„Lord of the Rings Medley” (2012)
„Crystallize” (2012)
„We Found Love” (2012)
„Phantom of the Opera” (2012)
„Elements” (2012)
„Moon Trance” (2012)
„Assassin's Creed III” (2012)
„What Child is This” (2012)
„Song of the Caged Bird” (2012)

Wspólnie z innymi
„Don't Carry it All” (z Shaunem Barrowesem, 2011)
„Party Rock Anthem” (z Jake'em Bruene'em, 2011)
„By No Means” (Eppic feat. Lindsey Stirling, 2011)
„Skyrim” (z Peterem Hollensem, 2012)
„A Thousand Years” (z Kurtem Hugonem Schneiderem i Aiméem Proalem, 2012)
„Starships” (z Megan Nicole, 2012)
„Grenade” (z Aleksem Boye'em, 2012)
„Come with Us” (z Can't Stop Won't Stop, gościnnie: Tiffany Alvord, KalebNation, Eppic, Freddiew i Mystery Guitar Man, 2012)
„Game of Thrones” (z Peterem Hollensem, 2012)
„Mission Impossible” (z duetem The Piano Guys, 2012)
„Thrift Shop” (z Tylerem Wardem, 2013)
„Radioactive” (z Pentatonix, 2013)






Jej twórczość jest naprawdę oryginalna^^ jak wam się podoba??

Bardzo lubię takie połączenie wiolonczeli i żywiołowego bita . "Crystallize" - to mój ulubiony kawałek .
Poza tym Lindsey naprawdę dobrze wygląda i nieźle się porusza.


i trochę mniej "słitaśnie"

Uwielbiam ją! Pamiętam szum w sieci, jaki wywołała kawałkiem "Crystallize"... Nie można przejść obok niej obojętnie. Kawałki Lindsey się nie nudzą, a teledyski przyjemnie się ogląda. Dziewczyna podoba się facetom, ale sekretem jej wdzięku nie jest tak naprawdę uroda, ale wdzięk, gorący temperament i sposób w jaki się porusza.

Co ciekawe, nie podoba mi się owoc jej wspólnego projektu z chłopakami z mojego ulubionego kanału YouTube - ThePianoGuys. Po prostu nie trafili w mój gust, ale sam wideoklip ogląda się świetnie

Bardzo lubię jej twórczość. Ma świetny gust muzyczny, dobrze gra i nieziemsko się porusza. Mimo, że nie lubię dubstepu, uwielbiam Lindsey.

A widzieliście jej cover popularnego ostatnio Imagine Dragons? Świetne!

Widziałam go i się w nim po prostu zakochałam *-* Nie dość, że ma wspaniałą twórczość, to jeszcze jej styl jest niesamowity ^^

Wcale nie jest taka ładna, przynajmniej mi się nie podoba, ale muzykę ma nieziemską trzeba przyznać. Można słuchać i słuchać, świetne.

Sword miałam na myśli styl ubioru trzeba przyznać, że jest oryginalny

Właśnie w tym sęk, że dziewczyna wcale nie jest jakoś specjalnie obdarzona nadzwyczajną urodą, ale jej styl i wdzięk, niesamowicie podbijają jej urok. Porusza się bardzo sexownie, do tego jej spojrzenie... Kipi z niej seksapil

Ma urok, nie powiem, ale z sexapilem przesadziłeś. Bardziej mi wygląda na słodką śmieszkę z czekoladowej chatki. Liczy się jednak dla mnie muzyka, nie oceniam ludzi wyglądem, ale bywam bezpośredni, czasami...