Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Moja szkolna ksywa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
[Obrazek: whats-in-a-name.jpg?w=500&h=500]

Jak brzmi twoja szkolna ksywa? Jak pseudonim wymyślili ci kumple z podwórka lub rodzina? Wiadomo, każdy kiedyś jakąś ksywę miał, jak brzmi twoja?
Od najmłodszych lat, koledzy wołali za mną "Woźniak", ze względu na mojego dziadka, który tak się nazywa, a że spędzałem z nim większość czasu, przyjęło się. Buhajem zostałem ochrzczony chyba jakoś na początku technikum na siłowni. Zostało mi na dobre... :)

Pochwal się lepiej swoim :P

Żyleta? Haha

Mychaty

Mychu, od zawsze - od mojego nazwiska :>
(19.05.2013, 21:57)Buhay napisał(a): [ -> ]Żyleta? Haha

Jak się o tym dowiedziałeś? Tak, żyleta Auc
Na mnie od zawsze mówili "Miki" (od imienia). Nawet nie wiem kto to rozpoczął :)
na mnie w podstawówce i gimnazjum zawsze wołali pierniczek, od nazwiska :D a teraz w technikum wołają na mnie kot O.o :D
Ja od zawsze jestem Lolek.
Razer już nie pamiętam skąd musiałbym nie daj boże ciężko myśleć *.*
Shina96 napisał(a):na mnie w podstawówce i gimnazjum zawsze wołali pierniczek, od nazwiska :D
Myślałem że Pietrucha jak coś :P.
Na mnie w podstawówce mówili Cichy ( od tego że najciszej byłem na przerwach :D ) W gimnazjum zaczęli mówić na mnie Smiley a zapoczątkowało się to od zabawy na angielskim że każdy nazywał kogoś tak jaki miał chumor (poprzez patrzenie na twarz)a ja w tedy akurat gadałem z koleżanką (obecnie moją nową dziewczyną ) i ona coś tam powiedziła i się uśmiechnąłem a nagle ktoś pani wskazała że kolega ma na mnie powiedzieć ksywke po twarzy (nawet się nie zczaiłem o tym) i wszyscy po tej lekcji zaczęli mówić Smiley na mnie chodź jeszcze długi czas wolałem ksywę 'cichy'
Mam nadzieje że was nie znudziłem tym postem :P
Do mnie zawsze zwracano się po imieniu bądź nazwisku. Bynajmniej tak było w szkole. A z podwórka? Od dłuższego czasu mam przezwisko Kąsi. :)
Ksywe dopiero zdobyłam w gimnazjum. Nazwano mnie Batmanem, po tym jak na lekcji chemi powiedziałam że w Boga wierze ale w batmanów nie. Powiem, że na początku bardzo mnie to irytowało ale teraz już się przyzwyczaiłam i ją bardzo lubie :D
Stron: 1 2