Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Mistrzostwa Świata w Brazylii, bezpiecznie...Czy nie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pytanie z pozoru dziwne, ale tak się ostatnio zastanawiam. Dlaczego? Zacznijmy od początku. Najpierw dach, nie taki zwykły dach, ale dach stadionu szykowanego na Mistrzostwa Świata. Afera dotyczy stadionu Arena Fonte Nova w Salvador de Bahia, nad stadionem przeszła ulewa, która sprawiła że zawaliła się część zadaszenia, stadion oddano do użytku w maju i długo nie trzeba było czekać na ujawnienie usterek. Na szczęście na obiekcie nikogo nie było, ale jak by to wyglądało gdyby dach zawalił się w trakcie meczu. A przecież na tym stadionie rozegrane zostaną cztery mecze fazy grupowej, jeden mecz 1/8 finału i jeden ćwierć finał.
[Obrazek: c26afa5f6f5cb733fd19e95b7b15dd82.jpg]

Kolejna niepokojąca sprawa, to nieustające incydenty z kibicami w roli głównej. Jeśli wydaje się wam że Polscy to bandyci, to jeszcze mało wiecie o ruchu kibicowskim na Świecie. W Brazylii zabójstwa kibiców rywali i wojny kibicowskie to codzienność. I tu znowu obiekt na którym odbywać się będą MŚ. Arena Castelao, zginęło tu niedawno dwóch kibiców którzy przyjechali dopingować Cearze, podjechało do nich dwóch motocyklistów i po prostu ich rozstrzelali. Kolejne incydenty miały miejsce na niedawno zakończonym Pucharze Konfederacji, protesty, demonstracje, blokady, a wszystko to jest bardzo niebezpieczne kiedy ma się do czynienia z głodnymi i zdesperowanymi ludźmi, którym nie bardzo się podoba wydawanie ogromnych pieniędzy na imprezę sportową, podczas gdy bezrobocie rośnie, inflacja szaleje i panuje wszechobecna bieda. Ale teraz was dopiero zaszokuję, na meczu drużyn amatorskich w Brazylii doszło ostatnio do podwójnego morderstwa, właściwie to była to rzeź jak w horrorze. Zaczęło się od podyktowania rzutu wolnego i czerwonej kartki za brutalny faul. 20 letni sędzia podyktował faul i pokazał czerwoną kartkę winowajcy (Josenira dos Santosa Abreu), zawodnik nie chciał opuścić boiska i zaczął wyzywać i popychać sędziego.... sędzia zareagował zdecydowanie, wyciągnął nóż (po co mu nóż na meczu? Czyżby to było normalne?) i śmiertelnie ugodził piłkarza. Okropne prawda? Ale to dopiero początek! Z trybun wbiegli na murawę kibice i zaczęła się zemsta, związali sędziego, ukamienowali go, i obcięli mu głowę (to naprawdę nie jest mój głupi dowcip), następnie zatknęli głowę na pal i umieścili na środku boiska.





To jak z tym bezpieczeństwem będzie na tych mistrzostwach? Warto pojechać, czy lepiej zostać w domu? Czy warto organizować tak drogie imprezy w krajach gdzie bieda aż "piszczy", a ludzie głodują? Czy jest w tym jakiś ukryty sens? I ta brutalność wokół sportu, wokół piłki, stadiony we krwi, zabójstwa....
Tungar, ty mendo :P, nic o mistrzostwach świata w Polsce.
Trochę mnie przeraziłeś Tungar tą sytuacją zaistniałą na boisku. Fakt, że Ameryka Łacińska była i jest uważana za niebezpieczną ale organizując tak wielką imprezę, władze nie mogą pozwolić na tego typu czyny. Rabunki to dla nich chleb powszedni i tego powinien się strzec każdy uczestnik imprezy. Najważniejsze to trzymać się grupy i nie chodzić samemu po "slumsach". Cała reszta to kwestia indywidualna i od nas zależy jak zabezpieczymy swój tyłek.