Zdecydowanie żabka, kraulem nie umiem pływać.
A umiecie robić nawroty takie jak robią profesjonali pływacy? Mi za nic to nie wychodzi bo jak próbuje to zrobić to od razu trace orientacje w wodzie i jestem w złym kierunku.
Musisz trzymać ciągle ramiona w jednej płaszczyźnie.
Najpierw wzdłuż tułowia, później ruch ciałem, ramiona zostają jak były i nagle są nad głową.
Trzeba też wyczuć samemu punkt odbicia.
Ja robie to pod kątem ale ojciec uczył mnie normalnie, prosto.
Racja, Adi. Dobrze mówisz, ale strasznie chaotycznie to brzmi w teorii. W sumie to zaraz znajdę jakiś filmik na YT.
Wszystko do nauczenia. Wystarczy trening, a opanowanie przyjdzie z czasem.
No i warto dodać, żeby wypuszczać przy tym powietrze nosem, aby nie naleciało nam do gardła. Na technikę powinniśmy zwrócić uwagę i pilnować się, aby nie utrwalać złych nawyków. Nie ma nic gorszego jak ubijacz piany na torze...