Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Egoizm - ciemna strona śpiącego honoru?‎
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Często może nam się wydawać, że jesteśmy honorowymi ludźmi. Jednak w każdym z nas, drzemie egoistyczny ułamek. W jednym człowieku ma on większy stopień, w drugim mniejszy. Czy zachowując się egoistycznie, plamimy nasz honor?

Nie piszę więcej, gdyż jestem ciekaw Waszego rozumowania.
Egoizm niekoniecznie musi być zły. Co złego jest w tym, że zależy nam na własnym życiu? Póki nie wykorzystujemy innych ludzi i gramy fair, wszystko jest w porządku. Honor wynika z szacunku do siebie samego, to nasza duma i dobre, nieskazitelne imię w naszych oczach. Prawda jest taka, że najważniejsza osoba w naszym życiu to właśnie my. Można się rozdrabniać na rodzinę i najbliższych, ale mam na myśli bardziej ogólny, prymitywny schemat. Powinniśmy mieć głównie na względzie nasze szczęście, w końcu to nasze życie. W grę tutaj wchodzą jeszcze wszelkiego rodzaju wartości moralne, etykieta, wychowanie, dobre serce i współczucie, dzięki którym wszystko funkcjonuje prawidłowo. Póki jesteśmy fair wobec innych i szanujemy ich, nie ma problemu. Miło jest komuś pomóc, podobnie jak miło jest pomoc otrzymać. Jeśli ktoś nie szanuje innych, gdzieś ma wszelkie wartości i łamie reguły współżycia, na przykład przywłaszczając sobie czyjeś dobra dla siebie, nie ma honoru, nie szanuje siebie i innych.

Honor, to nie reputacja wśród znajomych, którym postawiliśmy po piwie... Honor to nasza godność.
Ciekawe zagadnienie, może kiedyś podyskutuję ze znajomymi. Nigdy nie łączyłam tych dwóch pojęć. Czy egoizm może plamić honor? Myślę, że tak. Człowiek honorowy, moim zdaniem, to osoba, która postępuje zgodnie ze swoimi zasadami moralnymi. Przy czym trzeba zaznaczyć, że te zasady moralne powinny być powszechnie uznane jako właściwe. Człowiek honorowy to ktoś, kto również nie krzywdzi innych. A egoista myśli tylko o sobie. Nie pomoże drugiemu człowiekowi, jeśli mu się to ,,nie kalkuluje", lub wymaga to od niego jakiegoś poświęcenia, wysiłku.
Człowiek honorowy nie będzie, moim zdaniem, egoistą, jednak nie można mylić egoizmu z poczuciem własnej wartości, z asertywnością, z wyrażaniem swojego zdania. Nie każdy, kto nie pozwala się wykorzystywać, nie pozwala sobie ,,w kaszę dmuchać" jest egoistą.