09.09.2013, 23:52
Brazylia, mecz między zespołami Tupi i Aparecidense-GO. W pierwszym meczu było 1:1, w rewanżu utrzymywał się remis 2:2. Gospodarze rewanżowego meczu atakowali zawzięcie. Strzeliliby trzecią bramkę, gdyby nie masażysta zespołu Aparecidense, któremu taki wynik, jaki był w tym momencie wystarczał do awansu. Zresztą obejrzyjcie filmik:
Już do końca meczu wynik się utrzymał. Zespół masażysty awansował.
Może to jakiś pomysł na uzdrowienie polskiej reprezentacji?
Już do końca meczu wynik się utrzymał. Zespół masażysty awansował.
Może to jakiś pomysł na uzdrowienie polskiej reprezentacji?