Domyśliłem się. Powyższy post miał charakter żartobliwy

Vinci, szukałem czegoś pod Twój nick i znalazłem muzę której chyba jeszcze nie słyszałem, a podoba mi się

i filmu jeszcze nie widziałem, a też warto zobaczyć.
Na temat Buhaja, muzyka byłaby raczej mniej ambitna, a video - to już na pewno.
"Na temat Buhaja, muzyka byłaby raczej mniej ambitna, a video - to już na pewno."

Jarek, piosenka rzeczywiście dobra, a film zjadalny, więc można obejrzeć

Shina a ja Tobie to tylko zacytuję:
"Motylem jestem, lalala, motylem jestem"
