Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Tomasz Adamek vs Witalij Kliczko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Menedżer braci Kliczko Bernd Boente wyjawił, że ukraińscy mistrzowie wagi ciężkiej podjęli już ostateczną decyzję, który z nich na przełomie czerwca i lipca zmierzy się z mistrzem świata WBA Davidem Haye'em, a który we wrześniu pojedynkował się będzie z Tomaszem Adamkiem.

Z "Hayemakerem", zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, boksować ma czempion federacji WBO i IBF 35-letni Władymir, zaś z "Góralem" skrzyżuje rękawice 4 lata starszy Witalij - posiadacz pasa WBC.

- Od początku Władymir bardzo chciał walki z Haye'em, więc Witalij mu ustąpił i to on zmierzy się z Adamkiem - poinformował Boente, zastrzegając jednak: - Bracia porozumieli się między sobą co do rywali, ale nie jest powiedziane, że jeszcze coś się nie zmieni. Po pierwsze Adamek musi wygrać (z Kevinem McBride'em) w sobotę. Jeśli przegra, to nasz kontrakt jest nieważny.

Walka młodszego z Kliczków z Hayem odbędzie się 25 czerwca lub 2 lipca, jej lokalizacja nie jest jeszcze znana. Starcie starszego z braci z Adamkiem odbyć ma się 10 września, najprawdopodobniej we Wrocławiu.


Także pozostaje nam liczyć na wygraną sobotnią walkę Górala, a następnie Witalij Kliczko vs Tomasz Adamek.
Tomek ma to coś, po tym pojedynku (w sobotę) będzie już mniej więcej wiadomo na co go stać przy obecnej formie.
Wątek stary, ale odświeżam ponieważ jest na czasie.
I spełniły się przewidywania.
W najbliższą sobotę Tomasz Adamek zmierzy się z Władimirem Kliczką.
Czy wygra? - czekam na wasze zdanie w tym temacie.

Sebastian

Myślę, że tak ale na punkty. Wątpie by udało mu się pokonać Kliczko nokautem wydaje mi się, na taki wyczyn jeszcze zawcześnie
To kiedy będzie czas „odpowiedni” na nokaut, skoro nie przy walce o pas? Wygrana na punkty, imo odpada. Kliczko ma styl wyrobiony podczas wielu walk, wręcz „wbudowany”. Dodatkowo dłuższy zasięg... Punkty odpadają, nokaut już jest bardziej prawdopodobny, ale Kliczkowie slyna z tego ze nawet w walkach toczonych przez 12 rund cały czas zachowują pełna koncentracje. Na miejscu Tomka postawiłbym na faul.

W wypadku faulu są trzy wyjścia:
a) się Kliczko „wkurzy” i zmiażdży rywala w parę sekund.
b) się Kliczko „wkurzy” i odsłoni na tyle by można było zadać nokaut.
c) się Kliczko zakrwawi, i będzie można mierzyć w TKO (pamiętając ze przy pękniętej brewce właściwie eliminuje się jedna rękę przeciwnika).
Może niezbyt ładna metoda, ale mamy do czynienia z przeciwnikiem bardziej doświadczonym w tej wadze, i lepszym technicznie. Z tego wynika ze wygrana na punkty odpada. Z drugiej strony może Tomek zaskoczy nas jakimś wypasionym planem na walkę, ale w obecnym boksie to się prawie nie zdarza.
To nie to co kiedyś.
Mały Tyson kładzie dużych bokserów na dechy w pierwszych rundach.

Adamek jest niższy od Kliczki, mniej waży i ma mniejszy zasięg ramion.
Nie wygląda mi na wagę ciężką może dlatego, że zaczynał od niższej kategorii wagowej i tak go
zapamiętałem. Ale za to ma serce do walki i nie odpuszcza rywalom.
(07.09.2011, 21:38)CzekoladowyBaron napisał(a): [ -> ]...
W najbliższą sobotę Tomasz Adamek zmierzy się z Władimirem Kliczką....

Baron z Witalijem Kliczką.
Na Władimira przyjdzie jeszcze czas jak Adamek pokona Witalija, a coś czuję, że pokona.
Dobrze, że nazwiska nie pomyliłem... he he. Haha