Nigdy utwory Kaena mnie w 100% nie jarały może inaczej jego styl nie do końca mnie przekonuje oczywiście nie mówię, że go nie szanuje jako artysty ponieważ każdy ma swoje gusta i szanuje to. Jednak ten utwór ma to przesłanie, które trafia we mnie i pokazuje pewien etap w życiu który jest smutny ale pokazuje jednocześnie, że pomimo różnych przeciwności losu w naszym życiu powinno się robić to co się kocha i mieć w****** na wszystko inne bo bez tego wielu ludzi nie miało by po co żyć. Szacun Kaen za ten utwór i za walkę do końca
Lubię jego piosenki, alterego, historia pewnej miłości czy władca liter są naprawdę spoko, bez szału, ale lubię posłuchać
ta nutką się trochę wybronil po katastrofie z' mów mi d.ave'.
Lubię KaeN'a ale po przesłuchaniu "Mów i D.ave" trochę stracił w moich oczach. Ten kawałek kompletnie nic sobą nie reprezentuje. Dla mnie jest po prostu niesmaczny.
Niesmaczny to raz a po drugie bez braku jakiegokolwiek zahamowania w stosunku do odbiorców
A tam zbytnio narzekacie, po pierwszych 20 przesłuchaniach jest jeszcze spoko
. No ale jego kawałki takie jak "Jestem Bogiem", "Kartka z Pamiętnika", "Gleba" czy "Alter Ego" rozwalają system
. A wracając do Mów mi Dave, może dlatego wiem o co chodzi, bo że tak powiem znam kulisy powstawania tego utworu
Musiałem się pochwalić
.
Nie nie
trzeba być odpornym na takie teksty bo w przeciwnym wypadku Kaen bańke zryje
Idzie się uodpornić poprzez słuchanie psychorapu
. Osobiście czekam na cały album "Piątek 13-tego"
Ooo a to kiedy wychodzi ten album? Ja teraz troszeczkę nie w temacie jestem
Cały ten nowy album (z resztą jak i poprzedni
) jest bardzo słaby...
Boże święty, jak ja tego typa nie trawię. Grajek dla gimbusów taki drugi gural, masakra jakaś. Kałen nagrał kawałek na płytę słonia D2. Kupiłem tę płytę i gdyby nie to, że 99,99% to Słoń to spaliłbym ją w prochy wysypałbym na morzu czarnym. Takie dno z kałena jest.