Ja bym nie wystąpił, mam swoją godność. Choć by mi dawali nie wiadomo jakie pieniądze to nie zgodził bum się, po drugie moim zdaniem, najlepiej jest mieć swoją ukochaną osobę i ewentualnie sex uprawiać tylko z nią, a nie puszczać się z jakimiś lafiryndami co dają na lewo i prawo w pornolach za kasę.
Nie... Za bardzo cenię sobie swoją intymność, żeby mój tyłek mógł sobie oglądać każdy w internecie. Jeszcze gdybym miała to robić z kimś dla kasy... To już w ogóle podwójne nie. Pomyśleć, że później oglądałby to jakiś starszy pan przechodząc kryzys wieku średniego i sobie przy tym ten... no fu i tyle o.O
Za Chiny ludowe, nawet za milion dolarów, wille z basenem, ba, nawet za miliard, nigdy, przenigdy, choćby mnie nawet zmuszali, za cholerkę nie, nie i jeszcze raz nie - nie wystąpię. Chociaż nie powiem, że już takiej propozycji nie miałam, tak samo jak z rozbieraną sesją (dwa razy już), ale nie ma takich pieniędzy, za które się zgodzę.
Na pewno bym się nie zgodziła. Wolałabym umrzeć z głodu, niż tak się poniżyć. Ciekawa jestem co kieruje kobietami, które się na to godzą.
Jak napisałem wcześniej możecie jedynie się zachwycać swoją godnością, ale jeśli nie macie realnej propozycji jakiegoś znanego filmowca, to nie możecie nic powiedzieć. Nie jeden facet i nie jedna kobieta chcieliby się pławić w luksusie idąc na łatwiznę. Kiedyś kumpel pokazał mi film na którym koleś podchodził do kobiet i proponował im 5 tys. euro za seks, oczywiście nie zamierzał z nimi tego robić. Udowodnił, że takim paniom nie przeszkadzało nosić się jak dekoracyjna wisienka na urodzinowym torcie, a później i tak godziły się na propozycje. Facet przystojny, łatwa kasa. Czemu nie?
Który facet potrzebowałby szmalu żeby przelecieć ostrą laskę przed jej kamerką? Hormony wyprałyby mu mózg i nawet nie zastanawiałby się długo. Jedyna sytuacja między takim wydarzeniem w zaciszu domu, a oficjalną karierą jest taka, że tam żadna gwiazda się tego nie wstydzi, ale pieniądz to pieniądz, robi swoje.
Oczywiście równie dużo jest ludzi upartych i dumnych, którzy nie dadzą się namówić za nic w świecie. Nie można stwierdzić kto taki jest, a kto nie.