Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Bo nie ma to jak babcia!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Babcie powinno szanować się za dobre serce, nie za hajs, czy tam jakieś kosztowności.
Z nikim tak nie można porozmawiać jak tylko z babcią, ona Cie zrozumiem, podpowie Ci co masz robić, pocieszy, przytuli.

Właśnie tydzień temu zmarła mi babcia, bardzo przeżyłem to że jest już na drugim świecie. Teraz wspominam najpiękniejsze chwilę z nią spędzone.
Dziadków warto szanować, mimo częstych kłótni i nieporozumień. Też czasami się gniewałem, ale teraz żałuję, bo nie zdążyłem przeprosić jej za to.

Cytat:Babcie szanować się powinno za to że jest i za jej dobre serce anie za pieniądze.
[Obrazek: 1450791_766115650082219_347958809_n.jpg]

Pamiętajmy o swoich babciach!!!
No nie wiem, z moją to ani nie można było pogadać a już o jakimś "kieszonkowym" nie wspomnę.
Prawdę mówiąc "kawał cholery" z niej był i tyle - nie będę tu wchodził w szczegóły, ale masz racje
babcie powinno się szanować a nie traktować jak Babkomat.
B0hazard napisał(a):Prawdę mówiąc "kawał cholery" z niej był i tyle - nie będę tu wchodził w szczegóły,
Przesadziłeś trochę tym, wiem i Cię rozumiem, że nie dało się porozmawiać. Jak raz się pokłóciłem na dobre, to postanowiłem to naprawić jak najszybciej. Zrobiło mi się w środku źle, bo nie mogłem znieść tego, że jestem pokłócony z babcią.
Więc kupiłem czekoladki i kwiatki i zaniosłem do niej, wtedy wszystko wróciło do normy. Przeprosiliśmy się nawzajem i porozmawialiśmy.
Jaka by ona nie była... szacunek to podstawa.
Pacze, czy to Radek i ten styl pisania Mysli jednak nie... Vinci to poprawił, mogłem się domyśleć.

Na szczęście moja babcia nie jest żadną alkoholiczką czy coś w tym stylu.
Często w wakacje jeździłem sam czy to z bratem na rowerach do babci i zawsze częstowała mnie różnymi słodkościami, sokami czy kiełbasami nie raz tak było że przyjeżdżając tam zasiadałem do stołu a odjeżdżając odchodziłem od niego. Moja babunia wciskała i wciska mi jakieś używane ciuchy najczęściej te sprzed dziesięciu lat, już nie modne, jest trochę staroświecka i w ogóle ale brałem to aby nie sprawić jej przykrość, często też mówiłem że to się nie nadaje a Ona nadal swoje. Pieniądze też mi dawała bez okazji, z resztą moja babcia ma zawsze jakieś okazje. Nie wykorzystuje swojej babci i nic nie wyłudzam od niej pieniędzy czy czegokolwiek, biorę tylko to co mi daje, choć czasami różnie bywa. Szanują ją.
Paweł napisał(a):Na szczęście moja babcia nie jest żadną alkoholiczką czy coś w tym stylu.
Nie rozumiem Paweł, do czego zmierzasz. Temat nie jest na temat alkoholu, ale jestem przekonanym, że ci się skojarzyło ze mną;)

To dużo więcej niż jedzenie ale kojarzy się podobnie; ciepło, obfitość (uczuć), dobry smak, pełen dom smakołyków, słodkości,pierogów, zapachem rosołku:D każdy powinien szanować ludzi starszych na wzgląd jacy są;)
Jeśli my ich nie będziemy szanować, to oni nas potraktują tak samo.
No i co z tego że nie jest to wątek o alkoholu, nie ma to żadnego związku z Tobą. ;)
Ja po prostu uwzględniłem to że moja babcia nie jest alkoholiczką i innym człowiekiem tego typu, bo takich ludzi się inaczej postrzega wiem coś o tym, ale też trzeba im pomóc bo każdy w życiu może się pogubić, tyle na ten temat. A co do szacunku, to masz racje, odbija się to w przyszłości, czkawką lub nie, zależy jacy byliśmy wcześniej.
Jakby moja babcia była alkoholiczką, to bym jej pomógł z tego wyjść, nie zostawiłbym w potrzebie człowieka. U starszych ludzi jest małe prawdopodobieństwo żeby byli alkoholikami, ale zdarza się przecież. ;)
Człowiek lubi czasami się napić.
Moja babcia jest fantastyczną, ciepłą osobą. Czasem traktuje mnie jakbym wciąż była tą samą, małą dziewczynką co kiedyś. Zawsze przygotowuje mi smakołyki, krzyczy na mnie, że wychodze bez czapki itd. ale za to ją kocham ;) a kasa? Nie biorę pieniędzy od dziadków. Wiem ile kosztuje ich leczenie i wszystko inne