Odjechani.com.pl

Właśnie, jak to jest, myjecie ręce przed posiłkiem?
Zapraszam do wypowiadania się!

W ciągu dnia bardzo często. Można by powiedzieć, że nałogowo, heh. Przed jedzeniem to norma.

Myję ręce na tyle często, że nie muszę przestrzegać jakiejś konkretnej zasady mycia rąk przed zjedzeniem czegokolwiek. Higiena to podstawa, ale wszystko ze zdrowym rozsądkiem

Zawsze. Myję ręce bardzo, bardzo często, taki schemat.

A ja się wyróżniam . Staram się myć ręce ale czasem się zdarzy, że zapomnę zwłaszcza kiedy się spieszę. Pewnie wyjdę na forumowego brudasa .

Owszem, myję. W ogóle często myję ręce.

W ciągu dnia myje, przed jakimś posiłkiem zazwyczaj nie, no chyba że są mocniej zabrudzone to wtedy.
Nie będę specjalnie wyciągał chusteczek nawilżających przed zjedzeniem paczki chipsów. Nie patrze na to, ale tak jak mówiłem myje - niejednokrotnie.

Też bardzo często myję ręce, ale również jak Vinci, czy Paweł, nie mam na tym punkcie jakiegoś kuku. Nie lecę do łazienki przed zjedzeniem czipsa, dobrze to podsumowałeś Paweł

Ja mam jakąś manię mycia rąk - i przed posiłkiem i po posiłku też mi się zdarza. To jakieś takie małe zboczenie

Ja mam zboczenie na tle zadbanych dłoni. Nienawidzę wszelkich brudków pod paznokciami, skórek, zadziorów, itd. Parę pilników miesięcznie wykończę. Odnośnie mycia, zawsze mam czyste ręce, dlatego tak jak pisałem już w tym wątku, nie mam jakiejś potrzeby rytualnego dezynfekowania się przed przystąpieniem do konsumpcji, a jem często, bo w diecie mam 6 mniejszych posiłków. Co jednak robię zawsze, to właśnie umycie dłoni po jedzeniu... Zawsze gdzieś się tam trąci gołą ręką jakiś kąsek, czy to kanapkę się zwyczajnie trzyma... Przeszkadza mi bardzo kiedy czuje jakieś zanieczyszczenie i zanim dotknę czegokolwiek, szybko myję ręce.

LadyPiano napisał(a):(...)nie mam na tym punkcie jakiegoś kuku. Nie lecę do łazienki przed zjedzeniem czipsa...

O to właśnie mi chodziło. Higiena swoją drogą, a zachowanie zdrowego rozsądku, swoją.